Komisja Europejska przedstawiła we wtorek propozycję nałożenia opłaty w wysokości 2 euro na każdą małą przesyłkę wchodzącą na teren Europy, z których zdecydowana większość pochodzi z Chin.
Szczegóły propozycji i kontekst ekonomiczny
„Mówimy o 2 euro za paczkę, opłacanych przez platformę” – oświadczył europejski komisarz ds. handlu, Maros Sefcovic, podczas wystąpienia w Parlamencie Europejskim w Brukseli.
Według europejskiego urzędnika, w ubiegłym roku do Unii Europejskiej zaimportowano około 4,6 miliarda paczek. Celem nowej opłaty jest finansowanie kontroli, które mają zostać wzmocnione w obliczu napływu przesyłek o niskiej wartości wysyłanych z Azji za pośrednictwem platform takich jak Shein czy Temu.
Przyczyny i implikacje ekonomiczne
Obawy przed nadmiernym napływem przesyłek wynikają z zapowiadanego przez Stany Zjednoczone podwyższenia ceł, szczególnie na małe paczki z Chin. Działania administracji amerykańskiej pod przewodnictwem Donalda Trumpa mogą spowodować przekierowanie strumienia przesyłek na rynek europejski.
Inicjatywa Francji
Propozycja ta była szczególnie popierana przez Francję, która pod koniec kwietnia zaproponowała nałożenie „opłat administracyjnych” na każdą małą przesyłkę wchodzącą na teren Europy.
Nowa propozycja stanowi element szerszej strategii Unii Europejskiej zmierzającej do wzmocnienia kontroli nad importem i ochrony europejskiego rynku przed potencjalnym napływem towarów, który mógłby zostać przekierowany z rynku amerykańskiego w wyniku zaostrzenia polityki celnej przez administrację USA.
Wprowadzenie opłaty w wysokości 2 euro mogłoby przynieść znaczące wpływy do budżetu UE, biorąc pod uwagę skalę zjawiska – 4,6 miliarda paczek rocznie oznaczałoby potencjalne przychody na poziomie 9,2 miliarda euro.