Plac Schuman w Brukseli stał się we wtorek 20 maja symbolem niepewnej przyszłości europejskiego rolnictwa. Organizacje Boerenbond, Walońska Federacja Rolnictwa (FWA) oraz Copa-Cogeca zbudowały gigantyczny domek z kart, ilustrując obawy dotyczące potencjalnego rozmycia funduszy Wspólnej Polityki Rolnej (WPR) w jednym funduszu europejskim. Następnie reprezentanci sektora doprowadzili do zawalenia konstrukcji, demonstrując możliwe konsekwencje dla europejskiego rolnictwa w przypadku niezrealizowania ich postulatów.
Kontekst finansowy i obawy sektora
W czasie gdy Komisja Europejska pracuje nad przekształceniem wieloletnich ram finansowych UE, przedstawiciele sektora rolnego wyrażają zaniepokojenie potencjalnym połączeniem dwóch głównych tradycyjnych funduszy WPR – EAGF i EAFRD – w scentralizowany mechanizm finansowy.
„Bez przejrzystego finansowania cały europejski system rolnictwa może runąć jak ten domek z kart” – ostrzega Lode Ceyssens, przewodniczący organizacji Boerenbond.
Daniel Coulonval, przewodniczący FWA, wyraża ubolewanie nad „brakiem uznania dla sektora określanego jako strategiczny, ale coraz bardziej osłabianego”, szczególnie po podpisaniu umów handlowych z Mercosur.
Stanowiska organizacji rolniczych
Copa-Cogeca, reprezentująca organizacje rolnicze z 20 krajów, apeluje o „zdecydowane zaangażowanie na rzecz WPR wyposażonej w chroniony budżet, dostosowany do inflacji i zabezpieczony przed wszelkimi tendencjami renacjonalizacyjnymi”.
W komunikacie prasowym Zjednoczona Federacja Grup Hodowców i Rolników również ostrzegła: „Tylko wspólna, silna i ambitna europejska polityka rolna pozwoli nam sprostać wyzwaniom dnia dzisiejszego i jutra”.
Implikacje ekonomiczne i stanowisko rządowe
Obecna na miejscu walońska minister rolnictwa, Anne-Catherine Dalcq (MR), przypomniała, że celem jest „utrwalenie naszego modelu rolnictwa, zapewnienie godnych dochodów rolnikom, wspieranie młodych, osiąganie celów środowiskowych i klimatycznych oraz ochrona rodzinnych gospodarstw na ludzką skalę, które stanowią rdzeń naszego rolnictwa”.
Akcja wyróżnia się na tle innych mobilizacji społecznych organizowanych tego dnia na terenie Belgii, koncentrując się wyłącznie na kwestiach związanych z przyszłością europejskiego finansowania rolnictwa.
Protest zbiegł się z trwającymi negocjacjami budżetowymi na poziomie europejskim, które mogą fundamentalnie wpłynąć na strukturę wsparcia finansowego dla sektora rolnego w nadchodzących latach.