Belgijski kierowca, 72-letni Bernard, został w pełni uniewinniony po otrzymaniu mandatu za rzekome przekroczenie prędkości o ponad 60 km/h w strefie zabudowanej. Historia ta ilustruje mechanizmy funkcjonowania systemu sprawiedliwości w przypadkach kwestionowania automatycznych pomiarów prędkości.
9 maja 2022 roku kierowca otrzymał mandat za jazdę z prędkością 113 km/h w strefie, gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 km/h. Wykroczenie zostało zarejestrowane przez stacjonarny fotoradar na drodze do Charleroi w miejscowości Epinois (Binche). Bernard natychmiast zakwestionował możliwość popełnienia takiego wykroczenia.
Jak relacjonuje dziennik „La Dernière Heure”, kierowca, który nigdy wcześniej nie miał problemów z prawem, został wezwany do stawienia się przed sądem. Jego adwokat argumentował, że doszło do błędu w pomiarze prędkości, podkreślając, że jego klient zawsze był ostrożnym kierowcą i poruszał się Mercedesem z 2005 roku.
Kluczowym dowodem okazało się zdjęcie z fotoradaru, na którym widać, że pojazd Bernarda był otoczony innymi samochodami, które według pomiaru również miałyby przekraczać dozwoloną prędkość o około 60 km/h, co wydawało się wysoce nieprawdopodobne.
W obliczu tych dowodów sędzia drugiej izby sądu policyjnego prowincji Hainaut (oddział Charleroi) uznała, że przekroczenie prędkości „nie zostało udowodnione”. Bernard został uniewinniony, a koszty postępowania sądowego poniosło państwo.
Analiza prawna: Technologia kontra prawo do obrony
Przypadek ten ilustruje złożoną relację między technologią stosowaną w egzekwowaniu przepisów drogowych a prawem obywateli do skutecznej obrony. Wyrok podkreśla znaczenie krytycznej oceny dowodów technicznych w belgijskim systemie prawnym.
Kluczowe aspekty:
- Możliwość kwestionowania przez obywateli automatycznych systemów pomiaru prędkości
- Rola kontekstu sytuacyjnego w ocenie wiarygodności dowodów technicznych
- Wzrost znaczenia prawa do obrony w sprawach wykroczeń drogowych
Orzeczenie to może stanowić istotny precedens dla podobnych spraw, podkreślając, że mimo zaawansowania technologicznego, automatyczne systemy nadzoru ruchu drogowego nie są nieomylne i mogą podlegać weryfikacji sądowej.