Towary wolnocłowe, w tym perfumy, papierosy, okulary przeciwsłoneczne i inne produkty zwolnione z podatku, wkrótce nie będą już dostępne do zakupu podczas długodystansowych lotów niemieckiego przewoźnika Lufthansa. Decyzję tę, podyktowaną względami ekonomicznymi, potwierdził w poniedziałek rzecznik prasowy linii lotniczej, wskazując na spadający popyt oraz rosnące koszty zakupu tych towarów.
Belgijski narodowy przewoźnik Brussels Airlines, należący do grupy Lufthansa, nie zamierza natomiast rezygnować ze swojego katalogu produktów i będzie kontynuować sprzedaż towarów wolnocłowych na pokładach wszystkich swoich lotów długodystansowych – poinformowała spółka agencję prasową Belga.
Zmiana będzie dotyczyć wyłącznie głównej marki Lufthansa. Sprzedaż produktów wolnocłowych była już stopniowo wycofywana na wybranych trasach. Całkowite wycofanie tej usługi w sieci połączeń długodystansowych przewoźnika zostanie zrealizowane do września.
Warto zauważyć, że Lufthansa wcześniej zaprzestała już oferowania towarów na sprzedaż podczas lotów krótkodystansowych. Jednocześnie sklep internetowy linii oraz placówki na lotniskach będą nadal prowadzić swoją działalność bez zmian.
Inne niemieckie linie lotnicze nie planują obecnie naśladować strategii przyjętej przez Lufthansę.
Ta decyzja stanowi interesujący przykład zmieniających się modeli biznesowych w branży lotniczej, gdzie tradycyjne źródła przychodów, takie jak sprzedaż wolnocłowa na pokładach samolotów, są poddawane rewizji w obliczu zmieniających się warunków ekonomicznych i preferencji pasażerów.