Krajowy Związek Właścicieli i Współwłaścicieli (SNPC) stanowczo sprzeciwił się we wtorek wchodzącemu w życie 1 maja rozporządzeniu brukselskiemu mającemu na celu walkę z zawyżonymi czynszami. Olivier de Clippele (MR), przewodniczący regionalnego oddziału SNPC w Brukseli, w oficjalnym komunikacie ostrzegł, że „spowoduje to chaos w relacjach między właścicielami a najemcami w Brukseli”.
Kontrowersje wokół nowych regulacji
SNPC twierdzi, że „ponad połowa umów najmu w Brukseli zostanie objęta tą regulacją, ponieważ ustalenie 'czynszów referencyjnych’ jest celowo zmanipulowane”. Przypomnijmy, że rozporządzenie przyjęte 4 kwietnia klasyfikuje czynsze przekraczające o ponad 20% czynsz referencyjny jako zawyżone. Według związku, siatka czynszów jest „kompletnie chaotyczna”.
Eksperci bronią metodologii
Hugo Périlleux Sanchez, ekspert z Instytutu Zarządzania Środowiskiem i Planowania Przestrzennego (IGEAT), broni metodologii siatki, nad którą pracował. „Zbadaliśmy 14 000 nieruchomości, między innymi poprzez badania terenowe. Następnie stworzyliśmy model z dużą liczbą zmiennych” – wyjaśnia.
„Gdy porównujemy nasze dane ze źródłami takimi jak Immoweb czy Federia, faktycznie nasze wartości są niższe. Należy jednak pamiętać, że na Immoweb jest trzy razy więcej ogłoszeń w bogatych dzielnicach niż w dzielnicach ubogich” – argumentuje ekspert. Sanchez powołuje się również na badanie dochodów i warunków życia (SILC) prowadzone przez Statbel, którego wyniki są niższe niż nowa orientacyjna siatka czynszów.
Propozycje rozwiązań
SNPC proponuje rewizję siatki czynszów poprzez uwzględnienie umów najmu zarejestrowanych od 1 stycznia 2025 roku. Według Périlleux Sancheza takie rozwiązanie może przynieść odwrotny skutek. „Istnieje prawdopodobieństwo, że więcej umów najmu zostało zarejestrowanych w wyższych przedziałach czynszowych, więc również w tym przypadku możemy mieć do czynienia z danymi zniekształconymi” – konkluduje.
Wprowadzane regulacje stanowią punkt zapalny w dyskusji o dostępności mieszkań i równowadze między interesami właścicieli a ochroną najemców. Konflikt ten odzwierciedla szersze napięcia społeczne i polityczne dotyczące polityki mieszkaniowej w stolicy Belgii, gdzie dostępność cenowa mieszkań pozostaje kluczowym wyzwaniem dla władz regionalnych.
Wdrożenie rozporządzenia 1 maja będzie istotnym testem dla brukselskiego rynku nieruchomości, a jego wpływ na dynamikę cen i dostępność mieszkań będzie uważnie monitorowany zarówno przez zwolenników, jak i przeciwników nowych regulacji.