W obliczu postępującego dochodzenia dotyczącego domniemanej korupcji w Parlamencie Europejskim na rzecz chińskiego giganta technologicznego, Komisja Europejska podjęła bezprecedensowe kroki, blokując dostęp przedstawicielom Huawei do swoich instytucji. Belgijska prokuratura federalna wydała już osiem nakazów aresztowania w tej sprawie.
Całkowity zakaz kontaktów
„Jasno zaznaczyliśmy, że przedstawiciele Huawei nie mogą już mieć dostępu do urzędników Komisji. Nie mogą wchodzić do budynku” – oświadczył w czwartek rzecznik Komisji Europejskiej, potwierdzając radykalne zaostrzenie polityki instytucjonalnej wobec chińskiego przedsiębiorstwa.
Decyzja ta stanowi bezpośrednią odpowiedź na toczące się w Belgii śledztwo w sprawie podejrzeń o wywieranie korupcyjnych wpływów w strukturach Parlamentu Europejskiego przez Huawei.
Selektywne podejście do organizacji powiązanych
Komisja Europejska zapowiedziała jednocześnie, że wobec organizacji lobbingowych posiadających powiązania z Huawei zostanie zastosowane bardziej zniuansowane podejście. Zamiast wprowadzać całkowity zakaz, spotkania będą oceniane indywidualnie.
„Jeśli pojawi się najmniejsza przesłanka, że punkty porządku obrad spotkania zmierzają w niewłaściwym kierunku, natychmiast je przerywamy. W Komisji Europejskiej pracują inteligentni ludzie, którzy potrafią zrozumieć, czy konkretna kwestia w porządku obrad określonej organizacji parasolowej jest związana ze sprawami interesującymi Huawei, czy też nie” – dodał rzecznik.
Równoległe działania w Parlamencie Europejskim
Prokuratura federalna umieściła osiem osób w areszcie w związku z tym dochodzeniem. Są one podejrzane o aktywną korupcję, pranie pieniędzy i udział w organizacji przestępczej – zarzuty, które wskazują na szeroki zakres i powagę domniemanych działań korupcyjnych.
Parlament Europejski również zareagował na te doniesienia, ogłaszając w połowie marca tymczasowe pozbawienie dostępu wszystkich lobbystów i przedstawicieli chińskiej grupy do swoich pomieszczeń.
Kontekst szerszego napięcia
Sprawa Huawei wpisuje się w szerszy kontekst napięć geopolitycznych między Unią Europejską a Chinami, szczególnie w sektorach strategicznych, takich jak telekomunikacja i cyberbezpieczeństwo. Posunięcie Komisji Europejskiej odzwierciedla rosnącą nieufność instytucji europejskich wobec chińskich graczy technologicznych.
Eksperci wskazują, że jest to jeden z najbardziej zdecydowanych kroków podjętych przez instytucje UE wobec chińskiego przedsiębiorstwa, potencjalnie sygnalizujący bardziej rygorystyczne podejście do kontroli wpływów zewnętrznych na procesy decyzyjne w Europie.