Na terenie kompleksu szkolnego Notre-Dame de Toutes-Aides w Nantes doszło do tragicznego ataku nożownika, w wyniku którego jedna osoba poniosła śmierć, a trzy zostały poważnie ranne. Wydarzenia te wstrząsnęły lokalną społecznością i wywołały reakcję na szczeblu rządowym, rzucając światło na problemy bezpieczeństwa w placówkach edukacyjnych oraz kondycję psychiczną młodzieży.
Przebieg wydarzeń według uczniów
Uczniowie przebywający w szkole w momencie ataku opisują dramatyczne sceny. Jeden z 14-letnich świadków relacjonował, że po zakończeniu posiłku w stołówce zauważył personel blokujący drzwi szkoły średniej i ostrzegający: „Uciekajcie, ktoś ma nóż!”. Młodzież natychmiast zaczęła szukać schronienia w toaletach, skąd słyszała krzyki. Na nagraniach, które udało się sporządzić uczniom, widać panikę i słychać ostrzeżenia o napastniku.
Inna 14-letnia uczennica wspomina, że podczas obiadu personel zabronił opuszczania stołówki przez około 20 minut. Później poinformowano ich, że uczeń szkoły średniej zaatakował nożem uczniów klas drugich w kilku salach lekcyjnych. Następnie wszystkich skierowano do sali gimnastycznej, gdzie młodzież mogła skontaktować się z rodzicami.
Profil napastnika i jego motywacje
Napastnik był znany wśród rówieśników jako osoba zmagająca się z depresją i wyrażająca skrajne poglądy, w tym podziw dla Hitlera. W południe, tuż przed atakiem, rozesłał 13-stronicowy e-mail, który udało się przeanalizować dziennikarzom. Treść wiadomości ujawnia głęboki stan przygnębienia oraz bunt przeciwko współczesnemu światu, który określa jako „pułapkę”.
W swoim manifeście krytykuje globalizację, która według niego „przekształciła nasz system w maszynę rozkładającą człowieczeństwo”. Deklaruje „bunt biologiczny” na rzecz przywrócenia „naturalnej równowagi, nawet jeśli okrutnej”. Występuje przeciwko „globalnemu ekobójstwu” i opowiada się za „aktywną mizantropią”.
Reakcja rodziców i ewakuacja
Około godziny 16:30, po kilku godzinach przymusowego pobytu w sali gimnastycznej, uczniowie mogli wreszcie spotkać się z rodzicami. Jedna z matek opowiedziała o swoich emocjach związanych z sytuacją. Gdy dowiedziała się o ataku z mediów społecznościowych za pośrednictwem córki, która akurat jadła obiad w domu, natychmiast poleciła jej skontaktować się z bratem przebywającym w szkole. Na szczęście syn zdołał przesłać wiadomość głosową, informując: „Mamo, ze mną wszystko w porządku, jesteśmy zamknięci w sali gimnastycznej”.
Reakcja władz i stan poszkodowanych
Minister Edukacji Elisabeth Borne podkreśliła powagę sytuacji, informując, że nie można obecnie zagwarantować, iż wszyscy poszkodowani, szczególnie jeden z nich, są „całkowicie bezpieczni”. Sprawca został obezwładniony przez personel szkoły i zatrzymany przez policję.
„Naturalnie uruchomiono wsparcie psychologiczne, szczególnie dla uczniów zaangażowanych w to wydarzenie, którzy mogli być świadkami tych napaści, a także dla nauczycieli” – dodała minister.
Polityczne komentarze i szerszy kontekst społeczny
Minister Spraw Wewnętrznych Bruno Retailleau określił ten incydent nie jako zwykłe zdarzenie kryminalne, ale jako „fakt społeczny”. „Żyjemy w społeczeństwie, które zachęcało do pobłażania, które chciało zdekonstruować zakazy, autorytet, porządek, hierarchie, i które ostatecznie zrodziło całą tę przemoc” – stwierdził.
Przypominając o śmierci młodego człowieka zadźganego nożem przed liceum w Essonne miesiąc wcześniej, Retailleau wyraził sprzeciw wobec tego, że „miejsca życia i nauki stają się czasami miejscami dziczenia, miejscami śmierci”.
Socjalistyczna mer Nantes, Johanna Rolland, przyjęła odmienne stanowisko, twierdząc, że „to nie jest moment na politykę”. Zwróciła jednak uwagę na kwestię zdrowia psychicznego młodzieży jako jeden z problemów, który należy podjąć.
Premier François Bayrou wezwał natomiast do „zintensyfikowania kontroli wokół i w samych placówkach szkolnych” oraz apeluje o „zbiorową reakcję” w obliczu „endemicznej przemocy” występującej u „części naszej młodzieży”. Premier zlecił również przedstawienie konkretnych propozycji dotyczących „zapobiegania, regulacji i karania przemocy popełnianej przez nieletnich z użyciem białej broni” w ciągu czterech tygodni.