W piątek rano najwyżsi rangą przedstawiciele belgijskiego wymiaru sprawiedliwości przeprowadzili nadzwyczajne konsultacje dotyczące potencjalnych działań protestacyjnych, które mogłyby obejmować nawet czasowe wstrzymanie prowadzenia wybranych rozpraw. Powodem narastającego niepokoju w środowisku sędziowskim są projekty reformy systemu emerytalnego przygotowywane przez rząd, które według wstępnych analiz mogą „znacząco pogorszyć sytuację materialną sędziów, włącznie z osobami już korzystającymi ze świadczeń emerytalnych”.
Eskalacja napięć na linii rząd-wymiar sprawiedliwości
Rzeczniczka prokuratury An Schoonjans, potwierdzając doniesienia dziennika „L’Echo”, poinformowała o piątkowym spotkaniu szefów korpusu prokuratorskiego. Termin konsultacji nie był przypadkowy – zbiegł się z posiedzeniem ścisłego gabinetu ministerialnego (kern), podczas którego omawiano właśnie kwestie związane z reformą emerytalną przygotowywaną przez Arizona i ministra Jana Jamboma z partii N-VA.
„Gabinet przygotowuje fundamentalną reformę systemu emerytalnego” – stwierdziła Schoonjans, opierając swoje obserwacje na zapisach porozumienia koalicyjnego oraz parlamentarnych wystąpieniach ministra odpowiedzialnego za reformę. „Niepokojący jest fakt, że proces ten przebiega bez konsultacji z naszym środowiskiem, a pierwsze prognozy wskazują na poważne konsekwencje. Reforma może drastycznie pogorszyć sytuację sędziów, nie wyłączając osób będących już na emeryturze”.
Brak dialogu instytucjonalnego
Pierwszym postulatem środowiska sędziowskiego, przedstawionym wcześniej w oficjalnym piśmie do ministra ds. emerytur, podpisanym przez Kolegium Prokuratury, Kolegium Sądów i Trybunałów oraz Sąd Kasacyjny, jest zapewnienie transparentności procesu legislacyjnego. Sędziowie domagają się dostępu do pełnej informacji, wglądu do projektów aktów prawnych oraz bezpośrednich konsultacji z przedstawicielami władzy wykonawczej.
Pomimo tych oczekiwań, do chwili obecnej nie zaplanowano żadnego spotkania między ministrem Jambomem a reprezentantami środowiska sędziowskiego. „W związku z brakiem dialogu, zmuszeni byliśmy rozważyć potencjalne działania protestacyjne” – wyjaśniła rzeczniczka, zaznaczając jednocześnie, że żadne wiążące decyzje nie zostały jeszcze podjęte. Na poniedziałkowy wieczór zaplanowano kolejne spotkanie, podczas którego może nastąpić uzgodnienie konkretnych form protestu.
Spektrum możliwych działań
Zgodnie z informacjami przekazanymi nieoficjalnie przez jednego z uczestników piątkowego spotkania, rozważane formy protestu obejmują szeroki wachlarz działań – od wstrzymania egzekucji grzywien za wykroczenia drogowe po zorganizowanie strajku obejmującego wszystkie sprawy nie mające charakteru pilnego (z wyłączeniem przypadków, gdy w grę wchodzi zatrzymanie osób lub bezpieczeństwo dzieci).
Cytowane źródło wyraża głębokie zaniepokojenie planami rządowymi, które mogą prowadzić do „utraty 30-40% siły nabywczej przez emerytowanych sędziów”, dodając: „Przypuszczam, że żaden obywatel nie zaakceptowałby takiej sytuacji”. Inny przedstawiciel prokuratury formułuje kluczowe pytanie: „W jaki sposób gabinet zamierza zwiększyć atrakcyjność zawodu sędziego, jeśli proponowana reforma emerytalna w rzeczywistości czyni go znacznie mniej atrakcyjnym?”
Ostateczne decyzje dotyczące ewentualnych form protestu zostaną podjęte podczas poniedziałkowego spotkania. Środowisko sędziowskie pozostaje w gotowości, oczekując na inicjatywę dialogu ze strony resortu kierowanego przez Jana Jamboma.