Unia Europejska rozważa całkowitą cyfryzację ulotek dołączanych do leków, co wzbudziło zdecydowany sprzeciw organizacji pacjenckich i zdrowotnych w Belgii. Czternaście podmiotów, w tym Testachats, Solidaris i Chrześcijańska Kasa Chorych, wystosowało pilny apel do ministra zdrowia Franka Vandenbroucke, wyrażając głębokie zaniepokojenie konsekwencjami takiej zmiany.
Każdy z nas zna tę sytuację – zakup leku w aptece, powrót do domu i próba rozszyfrowania maleńkiego druku na wielokrotnie złożonej ulotce. Mimo że są niewygodne w użyciu, papierowe instrukcje stanowią kluczowe źródło informacji o stosowaniu leków. Teraz, w ramach aktualizacji europejskiego prawa farmaceutycznego, mogą zostać całkowicie zastąpione wersją elektroniczną, nazywaną ePI.
Propozycja zakłada umieszczanie na opakowaniach leków kodów QR odsyłających do cyfrowej wersji ulotki. Zwolennicy tego rozwiązania wskazują na jego liczne zalety: większą czytelność, możliwość regularnych aktualizacji i korzyści ekologiczne. Organizacje pacjenckie zauważają jednak, że pozorne usprawnienie może w rzeczywistości ograniczyć dostęp do istotnych informacji medycznych.
Wykluczenie cyfrowe zagrożeniem dla bezpieczeństwa pacjentów
Julie Frère, rzeczniczka Testachats, wyjaśnia istotę problemu: „Uzależnienie dostępu do informacji o lekach od technologii cyfrowych automatycznie wyklucza znaczną część społeczeństwa. Nie każdy ma smartfon, stały dostęp do internetu czy umiejętności pozwalające na swobodne poruszanie się w świecie cyfrowym”.
Dane statystyczne przytaczane przez sygnatariuszy listu są niepokojące. Według Barometru Włączenia Cyfrowego 5% mieszkańców Belgii w ogóle nie ma dostępu do internetu, 16% z niego nie korzysta, a w gospodarstwach domowych o niskich dochodach odsetek ten wzrasta do 21%. Łącznie aż 40% populacji klasyfikuje się jako osoby cyfrowo wrażliwe.
Organizacje zwracają uwagę także na praktyczne aspekty tej zmiany. Co stanie się w sytuacji, gdy kod QR będzie uszkodzony lub nieczytelny? Jak pacjenci poradzą sobie w przypadku awarii sieci lub braku zasięgu, szczególnie w sytuacjach nagłych, wymagających szybkiego dostępu do informacji o dawkowaniu czy interakcjach lekowych?
Badanie przeprowadzone przez Testachats w 2022 roku wśród 1400 Belgów nie pozostawia wątpliwości co do preferencji społeczeństwa – tylko jedna osoba na dziesięć aktywnie poszukuje informacji o lekach w internecie, podczas gdy osiem na dziesięć preferuje tradycyjną, papierową formę ulotki, nawet jeśli opakowanie zawiera kod QR.
Obawy dotyczą również kwestii prywatności. „Musimy mieć gwarancję, że żadna firma nie będzie mogła zbierać danych osobowych podczas skanowania kodów QR czy przeglądania cyfrowych ulotek” – podkreśla Julie Frère, dodając: „Konieczna jest pełna przejrzystość co do wykorzystania stron internetowych i aplikacji, które przetwarzają takie dane”.
Nowoczesność nie musi oznaczać wykluczenia
Sygnatariusze listu otwartego nie przeciwstawiają się samej idei cyfryzacji. Dostrzegają korzyści płynące z elektronicznych ulotek, takie jak łatwość aktualizacji treści w przypadku odkrycia nowych działań niepożądanych, mniejsze obciążenie dla środowiska czy potencjalnie lepszą czytelność. Podkreślają jednak kluczowe stanowisko: „Postęp technologiczny nie powinien prowadzić do pogłębienia nierówności w dostępie do informacji zdrowotnych”.
Organizacje apelują o kompromisowe rozwiązanie – utrzymanie obowiązkowych papierowych ulotek przy jednoczesnym wprowadzeniu opcjonalnej wersji cyfrowej. Tylko takie podejście, w ich ocenie, zapewni równy dostęp do istotnych informacji medycznych dla wszystkich grup społecznych, bez względu na wiek, status materialny czy kompetencje cyfrowe.
Choć ministerstwo zdrowia nie odniosło się bezpośrednio do pytań dziennikarskich, minister Frank Vandenbroucke wyraził wcześniej swoje zastrzeżenia wobec proponowanych zmian. W trakcie negocjacji europejskich zadeklarował, że nie zaakceptuje rozwiązania, które uczyniłoby ulotki niedostępnymi dla osób niekorzystających ze smartfonów.
Teraz organizacje pacjenckie i zdrowotne wzywają ministra do stanowczego podtrzymania tego stanowiska i jednoznacznego sprzeciwu wobec planów likwidacji papierowych ulotek podczas obrad Rady Europejskiej.