Związki zawodowe ogłosiły 24-godzinny strajk obejmujący wszystkie zakłady karne w kraju. Protest rozpocznie się 27 marca o godzinie 22:00 i jest odpowiedzią na incydent, do którego doszło w miniony weekend – na prywatny samochód strażnika więzienia w Haren rzucono koktajl Mołotowa. Decyzję o akcji strajkowej ogłosił w poniedziałek związek zawodowy ACOD/CGSP.
Rosnące zagrożenie dla funkcjonariuszy więziennych
Według sekretarza federalnego Robby’ego De Kaeya atak w Haren to już piąty przypadek wymierzony w personel więzienny w ostatnim czasie. Przedstawiciel związku skrytykował brak zdecydowanej reakcji ze strony administracji zakładów karnych. „Nie dostrzegamy żadnych konkretnych działań ze strony pracodawcy, które miałyby przeciwdziałać tego rodzaju aktom przemocy i zastraszania” – podkreślił.
Od lokalnego protestu do ogólnokrajowego strajku
Początkowo zapowiedź strajku dotyczyła jedynie więzienia w Haren, gdzie doszło do ataku. Jednak w ciągu dnia związki zawodowe zdecydowały się rozszerzyć akcję na wszystkie placówki penitencjarne w kraju, uznając, że problem bezpieczeństwa funkcjonariuszy wymaga ogólnokrajowej reakcji.
Planowane negocjacje z administracją więziennictwa
Zgodnie z procedurami w ciągu najbliższych siedmiu dni powinno dojść do rozmów pomiędzy przedstawicielami związków zawodowych a administracją więziennictwa. Celem negocjacji będzie znalezienie rozwiązań, które zagwarantują większe bezpieczeństwo pracownikom zakładów karnych.