Mężczyzna, który od kilku miesięcy przebywa w areszcie, został skazany na pięć lat pozbawienia wolności, w tym dwa i pół roku bezwzględnej kary więzienia. Prokuratura, zastrzegając sobie prawo do apelacji, sprzeciwiła się warunkowemu zawieszeniu wykonania kary, które przyznał mu sąd.
Przebieg zdarzeń
Sprawa dotyczy przestępstw seksualnych, których mężczyzna dopuścił się na jedenastoletniej córce swojej partnerki. Do zdarzeń dochodziło, gdy matka dziewczynki nie było w domu. Ostatni incydent został przerwany, gdy kobieta wróciła i przyłapała go na gorącym uczynku. Natychmiast wyrzuciła go z domu i zgłosiła sprawę na policję.
To nie był pierwszy raz, gdy mężczyzna został oskarżony o podobne czyny. W 2005 roku stanął przed sądem za przestępstwa seksualne wobec swojej młodszej siostry. Wówczas sąd zdecydował o zawieszeniu wykonania kary na okres pięciu lat, co wywołało kontrowersje.
Słowa oskarżonego
Podczas ostatniego procesu mężczyzna twierdził, że gdyby wcześniej trafił do więzienia, nie popełniłby ponownie przestępstwa. „Gdybym wtedy został ukarany, nigdy bym tego nie powtórzył”, mówił, obwiniając system wymiaru sprawiedliwości za brak surowszej kary w przeszłości.
Jego adwokat, Me Maité Buidin, argumentowała za warunkowym zawieszeniem wykonania kary, podkreślając niedojrzałość swojego klienta. Jednak prokuratura nie zgodziła się z tym stanowiskiem, domagając się siedmiu lat pozbawienia wolności bez możliwości zawieszenia.
Decyzja sądu
W poniedziałek sąd w Mons wydał wyrok, skazując mężczyznę na pięć lat więzienia, z czego połowę kary ma odbyć bezwzględnie. Pozostała część została zawieszona na okres pięciu lat pod warunkiem zachowania wzorowego zachowania. Mężczyzna pozostaje w areszcie od kilku miesięcy.
W części cywilnej procesu sąd przyznał matce ofiary tymczasowe odszkodowanie w wysokości 5000 euro, które ma zostać wypłacone na rzecz jej córki.
Możliwość apelacji
Sprawa może nie być jeszcze zakończona, ponieważ prokuratura ma prawo do złożenia apelacji. Gdyby do tego doszło, proces zostałby wznowiony, a wyrok mógłby ulec zmianie.
Społeczny kontekst sprawy
Przypadek ten zwraca uwagę na problemy związane z wymierzaniem sprawiedliwości w przypadkach przestępstw seksualnych, zwłaszcza wobec nieletnich. Wzbudza również pytania dotyczące skuteczności systemu karnego w zapobieganiu recydywie.
Warto dodać, że mężczyzna przebywa obecnie w więzieniu w Mons, które w przeszłości było miejscem odosobnienia dla innych głośnych przestępców, w tym podejrzanego o atak na Muzeum Żydowskie w Brukseli w 2014 roku.
Ta sprawa przypomina, jak ważne jest, aby system wymiaru sprawiedliwości skutecznie chronił ofiary i zapobiegał powtarzaniu się podobnych tragedii.