Nowy rząd federalny wprowadza istotne zmiany w strukturze administracyjnej, redukując liczbę zatrudnionych w gabinetach ministerialnych. W porównaniu do poprzedniej kadencji, zatrudnienie zmniejszono o 252 osoby, co oznacza redukcję o ponad 30%. Minister budżetu Vincent Van Peteghem (CD&V) poinformował, że zmiany te pozwolą zaoszczędzić rocznie 21 milionów euro.
Mniejsza administracja, większe oszczędności
Nowa koalicja rządowa od początku zapowiadała ograniczenie kosztów funkcjonowania administracji. Premier oraz piętnastu ministrów gabinetu De Wevera będą mieli do dyspozycji łącznie 586 pracowników etatowych, podczas gdy w rządzie Alexandra De Croo było ich 838.
Jednym z czynników wpływających na zmniejszenie zatrudnienia jest inna struktura obecnego rządu. W porównaniu do poprzedniej kadencji zrezygnowano z pięciu sekretarzy stanu, a liczba wicepremierów spadła z siedmiu do pięciu, co automatycznie przełożyło się na mniejszą liczbę osobnych gabinetów. Jednak cięcia objęły także poszczególne ministerstwa, gdzie w wielu przypadkach zespoły zostały wyraźnie zmniejszone.
Różnice w liczbie pracowników zależnie od ministerstwa
Premier oraz wicepremierzy będą zarządzać zespołami liczącymi od 50 do 53 pracowników etatowych. Przykładowo, gabinet Davida Clarinvala (MR), odpowiedzialnego za gospodarkę i zatrudnienie, będzie mniejszy o 11 osób niż w poprzedniej kadencji, mimo że dodatkowo objął on także sektor rolnictwa. Jeszcze większe ograniczenia dotknęły resort spraw zagranicznych, gdzie Maxime Prévot (Les Engagés) ma do dyspozycji o 38 osób mniej niż jego poprzednik, co oznacza redukcję o 43%. W gabinecie Jana Jambona (N-VA) liczba pracowników została zmniejszona o 18 osób.
Ośmiu z piętnastu obecnych ministrów będzie dysponować maksymalnie 32 pracownikami etatowymi. W przypadku Vanessy Matz (Les Engagés) oznacza to niemal dwukrotne zmniejszenie zespołu w porównaniu do jej poprzedników. Jean-Luc Crucke (Les Engagés), który objął resort mobilności i klimatu, będzie miał o 38 osób mniej niż ministrowie odpowiedzialni za te obszary w poprzednim rządzie. Theo Francken (N-VA), który oprócz obrony narodowej zarządza także handlem zagranicznym, będzie miał zespół mniejszy o dwie osoby w porównaniu do swojej poprzedniczki Ludivine Dedonder (PS).
Najmniejsze gabinety ministerialne
Dwa resorty – energia oraz sektor małych i średnich przedsiębiorstw – otrzymały najmniejsze zespoły, ograniczone do maksymalnie 27 pracowników etatowych. W przypadku Mathieu Biheta (MR) oznacza to o trzy osoby mniej niż w poprzedniej kadencji, a w gabinecie Eléonore Simonet (MR) liczba pracowników została zmniejszona aż o dziesięć. Wynika to także z faktu, że Simonet nie przejęła kompetencji związanych z rolnictwem, które wcześniej należały do Davida Clarinvala.
Chociaż cięcia kadrowe w obecnym rządzie są wyraźne, ich skala różni się w zależności od resortu. Podane liczby obejmują wszystkich członków gabinetów, od doradców i ekspertów, po kierowców i rzeczników prasowych. Głównym celem reformy jest nie tylko ograniczenie kosztów administracyjnych, ale także zwiększenie efektywności pracy poprzez bliższą współpracę ministrów z urzędnikami administracji publicznej.