Nie jest zaskoczeniem, że miasta portowe, takie jak Brugia czy Beveren, zmagają się z problemem nadmiernej zabudowy. Jednak obecność Hoogstraten w czołówce rankingu betonizacji Flandrii budzi zdziwienie. Według danych z Betonmeter na jednego mieszkańca przypada tam aż 668 m² utwardzonej powierzchni, co przewyższa nawet wskaźniki w niektórych gminach portowych. Burmistrz Tinne Rombouts nie ukrywa, że miasto musi podjąć działania w kierunku zmniejszenia zabudowy, choć jednocześnie podważa dokładność raportu.
Niedostatek terenów zielonych w centrum miasta
Mieszkańcy Hoogstraten od dawna zwracają uwagę na problem ograniczonej ilości terenów zielonych. „Czasem śmiejemy się, że jeśli chcemy pójść do parku, to musimy się mocno postarać, by jakiś znaleźć” – mówi mieszkanka jednej z dzielnic w pobliżu centrum.
Jednym z niewielu dostępnych terenów rekreacyjnych jest niewielki skwer, który trudno nazwać prawdziwym parkiem. Mała przestrzeń z kilkoma ławkami otoczona jest zabudową i bardziej przypomina trawnik przy bloku mieszkalnym niż miejsce do odpoczynku dla ponad 20 tysięcy mieszkańców miasta. Starsza kobieta, mieszkająca w tej okolicy, dodaje: „Kiedyś ten teren był większy, ale z czasem coraz więcej miejsca zajmowały nowe budynki. Teraz wygląda bardziej jak przedogródek tego apartamentowca.”
Sytuację pogarsza fakt, że Hoogstraten dynamicznie się rozbudowuje. W centrum nie brakuje placów budowy i dźwigów. W jednym z rejonów miasta w miejscu dawnego hotelu i parkingu powstaje nowy kompleks mieszkalno-handlowy.
Nowe inwestycje i ich wpływ na betonizację
„Na pozwolenie na budowę czekałem pięć lat” – mówi deweloper Patrick Christiaansen. „Przepisy są coraz bardziej skomplikowane, ale wiedziałem, że to świetna lokalizacja, tuż w centrum.” Jak zapewnia, w swoim projekcie uwzględnił kwestie związane ze zmianami klimatu. „Deszczówka będzie gromadzona i wykorzystywana w toaletach i pralkach. W ramach wymogów dotyczących pozwolenia na budowę musiałem również zadbać o to, by woda deszczowa mogła wsiąkać w grunt na wewnętrznym dziedzińcu, by uniknąć jej spiętrzenia.”
Mieszkańcy zwracają jednak uwagę, że pierwotne plany zakładały zupełnie inny projekt. „Na początku miało tu powstać dodatkowe miejsce zieleni, ale z czasem pomysł ten został zarzucony” – mówi 74-letnia Rita.
Betonizacja przekracza poziom w portowych miastach
Według raportu Betonmeter, każdego roku w Hoogstraten przybywa średnio 19 hektarów utwardzonych powierzchni. Dla jednego mieszkańca oznacza to 668 m² zabudowy, co jest wynikiem wyższym niż w Beveren (665 m²) i znacząco przewyższa Brugię (344 m²).
Mieszkańcy nie mają wątpliwości, że miasto staje się coraz bardziej zabudowane. „To nie jest żadna nowość. Mój krewny mieszka w Brukseli i ma w pobliżu więcej terenów zielonych niż my tutaj. Jeśli chcemy zobaczyć trochę zieleni, musimy wyjechać poza miasto, do Merksplas albo Wortel-Kolonie” – komentuje jeden z mieszkańców.
Eksperci z Centrum Badań nad Zrównoważonym Gospodarowaniem Przestrzenią i Mobilnością (DRUM) podkreślają, że problem nadmiernej zabudowy w Hoogstraten dotyczy głównie terenów rolnych i naturalnych, które w coraz większym stopniu są utwardzane, zamiast pełnić funkcję naturalnych obszarów retencji wody. Według prognoz, aby osiągnąć wyznaczone cele ekologiczne, do 2050 roku miasto będzie musiało usunąć 271 hektarów istniejącej już zabudowy.
„Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że nowe inwestycje w utwardzone powierzchnie muszą być rekompensowane poprzez rozbiórki w tej samej strefie. Oznacza to, że w przyszłości konieczne może być likwidowanie podjazdów czy tarasów, a koszty tych działań pokrywane będą z budżetu publicznego” – tłumaczy główny badacz raportu, Peter Lacoere.
Burmistrz kwestionuje wnioski raportu
Tinne Rombouts, która pełniła funkcję burmistrza również w latach 2013-2018, podchodzi sceptycznie do niektórych danych raportu i skontaktowała się z jego autorami. „Na mapach oznaczono jako utwardzone tereny, które w rzeczywistości nimi nie są, na przykład ochronne warstwy nad roślinami” – twierdzi.
Podkreśla również, że regionalne cele dotyczące redukcji betonizacji nie powinny być bezpośrednio przenoszone na każdą gminę. „Nie możemy traktować każdej miejscowości tak samo. W przypadku tuneli foliowych wykorzystywanych w rolnictwie sensowne jest ich grupowanie w jednym miejscu, zamiast umieszczania ich w różnych gminach. Podobnie, jeśli uznamy, że na danym terenie konieczne jest stworzenie strefy przemysłowej, powinno to wynikać z debaty społecznej, a nie być oceniane na podstawie jednego raportu” – zaznacza Rombouts.
Mimo tych zastrzeżeń burmistrz przyznaje, że miasto musi podjąć działania w celu zmniejszenia betonizacji. „To wyzwanie, które traktujemy poważnie, choć musimy dbać o to, by nie zaszkodzić lokalnej gospodarce. Wiemy, że w niektórych rejonach urbanizacja postępuje zbyt szybko, zwłaszcza na dawnych terenach przemysłowych. To trudne zadanie, ale musimy się z nim zmierzyć.”
Jak Hoogstraten wypada na tle innych gmin?
Podczas gdy Hoogstraten zmaga się z nadmierną zabudową, niektóre gminy skutecznie uniknęły tego problemu. Zuienkerke, położone w pobliżu Brugii, jest liderem pod względem najmniejszej ilości utwardzonych powierzchni w całej Flandrii – stanowią one zaledwie 4,2% jego obszaru.
Burmistrz tej gminy, Annelies Dewulf, podkreśla, że każda nowa inwestycja musi być starannie planowana. „Tworząc nowe przestrzenie, takie jak parki czy parkingi, od razu uwzględniamy zastosowanie materiałów przepuszczających wodę” – mówi.
Niektórzy eksperci sugerują, że gminy z dużą ilością terenów zielonych powinny kompensować nadmierną urbanizację w bardziej zurbanizowanych miastach, takich jak Brugia. Dewulf nie zgadza się z tym podejściem. „Każda gmina powinna skupić się na własnej strategii zmniejszania betonizacji. To kwestia lokalnych decyzji, a nie obowiązek wyrównywania strat za inne miejscowości” – podkreśla.
Choć Flandria nadal nie osiągnęła europejskiego celu wynoszącego maksymalnie 1,5% utwardzonych powierzchni, coraz więcej gmin podejmuje działania w celu ograniczenia betonizacji i poprawy retencji wodnej.