Rząd Barta De Wevera rozważa wprowadzenie w Belgii systemu organizacji kolei wzorowanego na modelu szwajcarskim. W porozumieniu koalicyjnym zapowiedziano analizę możliwości wdrożenia tzw. rozkładów „cadencés”, opartych na regularnych i zintegrowanych połączeniach kolejowych. Badanie w tej sprawie prowadzi już Federalna Służba Publiczna ds. Mobilności (SPF Mobilité).
Jak działa model szwajcarski?
Obecny system zarządzania ruchem pociągów w Belgii opiera się na dostępności taboru i personelu. Każda linia może mieć niezależne godziny kursowania, co utrudnia pasażerom planowanie podróży. Dodatkowe połączenia w godzinach szczytu, choć zwiększają liczbę pociągów, mogą wprowadzać chaos, jeśli nie są odpowiednio zharmonizowane.
Model szwajcarski idzie krok dalej niż obecne rozkłady „cadencés” stosowane w Belgii od 1984 roku. W Szwajcarii wdrożono tzw. „nœuds de correspondance” (węzły przesiadkowe), w których pociągi dalekobieżne i lokalne przyjeżdżają do tej samej stacji w skoordynowanych godzinach. Dzięki temu pasażerowie mają minimalny czas na przesiadkę, co optymalizuje cały system transportu.
Skoordynowanie różnych środków transportu
Model szwajcarski opiera się na ścisłej współpracy różnych operatorów transportu publicznego. Rozkłady jazdy autobusów, tramwajów i metra muszą być dostosowane do godzin przyjazdów i odjazdów pociągów. Takie podejście umożliwia płynne przejście między różnymi środkami transportu, co sprzyja efektywności podróży.
Rząd w Belgii dostrzega potrzebę podobnej integracji. Planowana jest współpraca między operatorami czterech głównych sieci transportowych: SNCB (kolej), STIB (transport w Brukseli), De Lijn (Flandria) oraz TEC (Walonia). Przewiduje się również rozwój wspólnych produktów, takich jak bilety i abonamenty obejmujące wszystkie te sieci.
Wyzwania na drodze do sukcesu
Choć Belgia, z uwagi na swoją gęstą sieć kolejową, ma potencjał do stworzenia wydajnych węzłów przesiadkowych, realizacja tego projektu wiąże się z kilkoma wyzwaniami. Przede wszystkim kluczowe będzie zapewnienie punktualności pociągów, co jest warunkiem koniecznym dla skutecznego funkcjonowania węzłów przesiadkowych.
Drugim problemem jest ograniczona przepustowość kluczowych odcinków, zwłaszcza na trasie między dworcami Bruxelles-Nord i Bruxelles-Midi. Obecnie w Brukseli-Centralnej dostępne są jedynie sześć torów, co już teraz stanowi „wąskie gardło” dla ruchu kolejowego. Aby projekt nie przekształcił się w punkt krytyczny dla całego systemu, konieczne będzie odpowiednie zarządzanie infrastrukturą.
Ku nowoczesnemu systemowi transportu
Wdrożenie modelu szwajcarskiego mogłoby znacząco poprawić jakość transportu publicznego w Belgii. Zintegrowane rozkłady jazdy, lepsza współpraca między operatorami i rozwój węzłów przesiadkowych mogą przyczynić się do zwiększenia efektywności oraz punktualności usług, co jest jednym z głównych celów nowej koalicji rządowej.