Bernard Gustin, były przewodniczący rady nadzorczej, 15 stycznia 2025 roku oficjalnie objął funkcję dyrektora generalnego Elia. Belgijski operator sieci przesyłowej przygotowuje się do realizacji ambitnego planu inwestycyjnego, którego finansowanie wymaga pozyskania 2,2 miliarda euro. Już teraz firma zapewniła sobie 850 milionów euro, które pochodzą od prywatnych inwestorów.
Zapewnienie środków na rozwój infrastruktury
Elia ogłosiła w piątek, że w przyszłym roku zamierza pozyskać 2,2 miliarda euro na realizację kolejnych etapów swojej strategii. Plan inwestycyjny spółki przewiduje wydatki na poziomie 30,1 miliarda euro do 2028 roku.
Pierwsza transza, w wysokości 850 milionów euro, została już zabezpieczona poprzez prywatną emisję nowych akcji. Wśród inwestorów znalazł się fundusz infrastrukturalny Atlas, który reprezentuje australijski fundusz państwowy The Future Fund (234,6 miliona euro), BlackRock (117,3 miliona euro) oraz kanadyjski fundusz emerytalny CPP Investments (117,3 miliona euro). Akcje zostały sprzedane po 61,88 euro za sztukę.
„Dzięki temu możemy kontynuować nasze inwestycje i realizować strategię wzrostu” – powiedział Bernard Gustin, podkreślając, że Elia posiada obecnie stabilną i zróżnicowaną strukturę akcjonariatu, co umacnia jej pozycję na rynku.
Brakujące środki mają zostać zebrane do kwietnia
Pozostała kwota, czyli 1,35 miliarda euro, ma zostać pozyskana w drodze emisji akcji z prawem poboru dla obecnych akcjonariuszy, a cała operacja powinna zakończyć się do kwietnia 2025 roku. Holding Publi-T, zrzeszający belgijskie gminy, zobowiązał się do udziału w tej emisji za pośrednictwem nowo utworzonej struktury NextGrid, inwestując 380,7 miliona euro.
Silne wyniki finansowe stabilizują sytuację na rynku
Elia oszacowała, że w latach 2024–2026 będzie potrzebować od 4 do 4,5 miliarda euro dodatkowego kapitału. Wartość akcji spółki w minionym roku spadła o prawie 45%, jednak piątkowe ogłoszenie o pozyskaniu nowych inwestorów przywróciło zaufanie rynku – kurs akcji wzrósł o 18%.
Poza zapewnieniem nowego kapitału Elia przedstawiła również wyniki finansowe za 2024 rok, które znacznie przewyższyły prognozy analityków. Przychody spółki wzrosły o 4%, osiągając poziom 4,1 miliarda euro, a EBITDA wzrosła o 25%, do 1,53 miliarda euro. Zysk netto wyniósł 512,5 miliona euro, znacznie przekraczając prognozowaną przez analityków wartość, która mieściła się w przedziale od 355 do 395 milionów euro.
Największy wkład w ten wynik miała niemiecka spółka zależna 50Hertz, jednak belgijski oddział ETB również odnotował wzrost zysków o 18%, osiągając 213,8 miliona euro. Rentowność kapitału własnego wyniosła 8,37%, co również przewyższyło wcześniejsze oczekiwania.
Kolejne inwestycje i wzrost wartości aktywów
Znacząca poprawa wyników finansowych była efektem intensywnych inwestycji w infrastrukturę elektroenergetyczną. W 2024 roku Elia przeznaczyła 4,8 miliarda euro na rozwój sieci w Belgii i Niemczech, co zwiększyło wartość jej aktywów regulowanych o 27,8%, do poziomu 18,5 miliarda euro.
W przyszłym roku spółka prognozuje zysk netto na poziomie od 490 do 540 milionów euro. Plan inwestycyjny na lata 2024–2028 został skorygowany w górę – z 31,1 do 31,6 miliarda euro, przy czym ponad dwie trzecie tej kwoty ma zostać wydane w ciągu najbliższych trzech lat.
Wyższa dywidenda dla akcjonariuszy
Zarząd spółki zaproponował również podniesienie dywidendy do 2,05 euro na akcję, co oznacza wzrost o 6 centów w porównaniu z rokiem 2023.
Elia, mimo wcześniejszych trudności i spadków wartości akcji, udowodniła, że potrafi przyciągnąć inwestorów i utrzymać stabilność finansową, co jest kluczowe w obliczu rosnącego zapotrzebowania na rozwój infrastruktury energetycznej w Europie.