Niezwykłe odkrycie na placu rozbiórki
Podczas prac rozbiórkowych w Angers, we Francji, trzech robotników natknęło się na niecodzienne znalezisko – dwie sztabki złota. Odkrycia dokonano w trakcie demontażu starej placówki bankowej, gdzie złoto znajdowało się w skórzanej sakwie, najwyraźniej zapomnianej podczas przeprowadzki.
Każda ze sztabek ważyła 995 gramów, a na ich powierzchni widniały numery seryjne oraz kilka dokumentów. „Przyzwyczaiłem się już do burzenia sejfów i skrytek, dlatego nawet nie zwracam uwagi na to, co w nich jest. Chyba od teraz będę bardziej czujny” – przyznał jeden z robotników.
Krótka chwila nadziei na bogactwo
Po odnalezieniu złota robotnicy przez chwilę myśleli, że los się do nich uśmiechnął. „Sprawdziliśmy w Internecie – to było warte około 200 tysięcy euro. Przez dwie minuty czuliśmy się bogaci” – opowiada jeden z nich.
Jeden z pracowników postanowił zabrać złoto do domu na noc, nie chcąc zostawiać go w ciężarówce. „Położyłem sztabki w kuchni, zrobiliśmy kilka zdjęć z kolegami, pokazałem je też żonie. Ale od razu wiedziałem, że trzeba je oddać” – wspomina.
Złoto wróci do właściciela, a robotnicy nie dostaną nagrody
Następnego dnia znalezisko trafiło na komisariat policji. Jak się okazało, sztabki zostaną zwrócone prawowitemu właścicielowi, a robotnicy nie mogą liczyć na żadną formę rekompensaty. Pomimo początkowej ekscytacji, zakończenie tej historii było dla nich rozczarowujące. „No cóż, przynajmniej mieliśmy chwilę emocji” – podsumowali.