Rząd planuje stopniową likwidację kilku rodzajów świadczeń emerytalnych, takich jak emerytura małżeńska, renta wdowia oraz emerytura dla rozwiedzionych. Zmiany te będą miały istotny wpływ na osoby, które dotychczas korzystały z tych mechanizmów zabezpieczenia finansowego, zwłaszcza kobiety, które statystycznie częściej otrzymują te świadczenia.
Decyzja ta wpisuje się w rządową strategię dostosowania systemu emerytalnego do współczesnych realiów społecznych. Jednak zdaniem organizacji takich jak Liga Rodzin, wciąż istnieją duże nierówności, szczególnie w podziale obowiązków domowych i wychowawczych. Kobiety częściej rezygnują z rozwoju zawodowego na rzecz opieki nad dziećmi, co przekłada się na niższe emerytury w przyszłości.
Emerytura małżeńska – system, który znika
Obecnie w przypadku par małżeńskich system emerytalny automatycznie porównuje, czy korzystniejsza jest suma dwóch indywidualnych emerytur, czy wspólna emerytura małżeńska wypłacana jednemu z partnerów. W większości przypadków to mężczyźni otrzymują to świadczenie – według danych za 2024 rok pobierało je ponad 67 tysięcy mężczyzn, podczas gdy wśród kobiet było to jedynie 374 osoby.
Jeśli dojdzie do rozwodu, świadczenie to przekształca się w dwie oddzielne emerytury indywidualne, co może znacząco wpłynąć na sytuację finansową byłych małżonków. Dodatkowo, pracownicy sektora publicznego nie mają dostępu do emerytury małżeńskiej, co oznacza, że w ich przypadku obowiązuje wyłącznie emerytura indywidualna.
Renta wdowia – zmiana na świadczenie przejściowe
Obecnie osoby, które stracą małżonka, mogą ubiegać się o rentę wdowią, o ile ich dochody nie przekraczają określonego progu. Większość beneficjentów tego świadczenia to kobiety – stanowią one aż 91 procent osób pobierających rentę wdowią. W przyszłości rząd zamierza zastąpić ją nowym świadczeniem przejściowym, które będzie można łączyć z dochodami z pracy, jednak zostanie ograniczone czasowo – do dwóch lat, a w przypadku osób wychowujących dzieci do maksymalnie czterech lat.
Eksperci zwracają uwagę na ryzyko, jakie niesie ta zmiana. Osoby, które przez lata zajmowały się domem i dziećmi, mogą po zakończeniu okresu przejściowego znaleźć się w trudnej sytuacji finansowej, bez realnej możliwości podjęcia pracy.
Emerytura dla rozwiedzionych – znikające zabezpieczenie
Świadczenie to przysługuje osobom, które w trakcie trwania małżeństwa nie wypracowały własnych praw emerytalnych lub mają je w bardzo ograniczonym zakresie. Obecnie korzysta z niego ponad 148 tysięcy kobiet i ponad 42 tysiące mężczyzn. Przysługuje ono po osiągnięciu wieku emerytalnego i obliczane jest na podstawie okresu, w którym trwało małżeństwo. Po śmierci byłego małżonka świadczenie to nadal jest wypłacane, ale traci się do niego prawo w momencie ponownego zawarcia małżeństwa.
Co to oznacza dla przyszłych małżeństw?
Likwidacja tych świadczeń oznacza, że w przyszłości to od zapisów w umowie małżeńskiej będzie zależało, czy jeden z partnerów nie pozostanie bez środków do życia w przypadku rozwodu lub śmierci współmałżonka. Rząd zachęca pary do wprowadzenia zapisów o podziale praw emerytalnych już na etapie zawierania małżeństwa, jednak eksperci zwracają uwagę, że dla młodych ludzi planowanie podziału emerytury może być abstrakcyjne i trudne do przewidzenia.
Notariusze podkreślają, że konieczna będzie szeroka kampania informacyjna, aby społeczeństwo miało świadomość tych zmian i mogło odpowiednio zabezpieczyć swoją przyszłość. Wiele osób może nie zdawać sobie sprawy z tego, jak duży wpływ reforma emerytalna będzie miała na ich sytuację finansową w starszym wieku.