Przed sądem karnym w Verviers stanęła para oskarżona o przemoc seksualną oraz znęcanie się nad dziećmi. Prokuratura domaga się 10 lat więzienia dla ojczyma i dwóch lat dla matki.
Mężczyzna został oskarżony o gwałty i naruszenie integralności seksualnej wobec swoich pasierbic oraz przemoc fizyczną wobec pasierba. Matka dzieci odpowiada za stosowanie poniżających i degradujących praktyk.
Relacje ofiar i zarzuty
Sprawa wyszła na jaw po tym, jak troje rodzeństwa złożyło zeznania w różnych momentach. Najstarsza z córek ujawniła, że była gwałcona przez ojczyma od 14. roku życia. Jej młodsza siostra zgłosiła przypadki molestowania, natomiast brat opisał liczne akty przemocy fizycznej. Dzieci relacjonowały także przypadki maltretowania, w tym werbalne znęcanie się i pozbawianie jedzenia.
Zaprzeczenia oskarżonych
Para, która odpowiadała z wolnej stopy sześć lat po złożeniu pierwszej skargi, odrzuciła wszystkie oskarżenia.
Ojczym przyznał, że współżył z najstarszą pasierbicą, lecz – jak twierdził – miało to miejsce, gdy była już pełnoletnia. Według niego utrzymywali oni relację po jego rozstaniu z matką dzieci, a dziewczyna miała nie zaakceptować jego decyzji o zakończeniu związku. Mężczyzna stanowczo zaprzeczył oskarżeniom młodszej pasierbicy, twierdząc, że „nigdy go nie interesowała”.
Odrzucił także zarzut głodzenia dzieci, podkreślając, że nigdy niczego im nie brakowało. Jeśli chodzi o przemoc, przyznał jedynie, że zdarzyło mu się „dać kopniaka w pośladki”.
Matka poparła wersję swojego byłego partnera, twierdząc, że w domu nie dochodziło do żadnej przemocy ani nieludzkiego traktowania.
Prokuratura żąda surowych kar
W ocenie prokuratury zebrane dowody jednoznacznie potwierdzają zarzuty. W związku z tym oskarżenie domaga się 10 lat pozbawienia wolności dla ojczyma i dwóch lat dla matki.
Obrona z kolei wnioskuje o uniewinnienie w zakresie zarzutów o gwałt oraz powołuje się na przekroczenie rozsądnego czasu trwania postępowania w odniesieniu do pozostałych czynów.
Sąd ogłosi wyrok 28 marca.