Projekt Einsteinteleskopu, wartego ponad 2 miliardy euro, może przynieść Flandrii tysiące miejsc pracy i zwiększyć wydajność gospodarki. Warunkiem jest jednak jego budowa w przygranicznym rejonie Limburgii.
Możliwość, jakiej Flandria jeszcze nie miała
Minister-prezydent Flandrii Matthias Diependaele podkreśla, że to wyjątkowa szansa dla regionu, która może się nie powtórzyć przez kolejne dekady. Jego słowa są oparte na analizie przygotowanej przez firmę badawczą Econopolis, kierowaną przez ekonomistę Geerta Noelsa. Badanie dotyczy potencjalnych korzyści gospodarczych związanych z budową Einsteinteleskopu.
Projekt ten, uznany przez Unię Europejską za strategiczne przedsięwzięcie naukowe, zakłada budowę ogromnej, podziemnej instalacji w kształcie trójkąta. Każdy z jego boków to rura próżniowa o długości 10 kilometrów, umieszczona na głębokości 250 metrów. Wewnątrz będą odbijane promienie laserowe przez ultraprecyzyjne zwierciadła. Nawet minimalne zmiany w tych laserach mogą wskazywać na występowanie fal grawitacyjnych. Dzięki nim naukowcy chcą lepiej zrozumieć wszechświat.
Naukowy przełom i ogromne korzyści ekonomiczne
Albert Einstein przewidział istnienie fal grawitacyjnych ponad 100 lat temu, ale dopiero w 2015 roku udało się je bezpośrednio zaobserwować. Dotychczas jednak ich liczba była zbyt mała, by prowadzić szczegółowe badania. Nowa instalacja ma to zmienić.
Dzięki analizie fal grawitacyjnych naukowcy mogą lepiej poznać pochodzenie wszechświata oraz rozwiązać zagadki ciemnej energii i ciemnej materii, które stanowią aż 95 procent kosmosu. Wyniki tych badań mogą prowadzić do rewolucyjnych odkryć w fizyce i technologii.
Gdzie powstanie Einsteinteleskop?
Rejon przygraniczny Limburgii jest jednym z głównych kandydatów do budowy teleskopu. O projekt wspólnie zabiegają Belgia, Holandia i niemiecki land Nadrenia Północna-Westfalia. Ich rywalem jest Sardynia, a niedawno do wyścigu dołączył także niemiecki land Saksonia. Decyzja o lokalizacji zapadnie w 2026 roku.
Budowa Einsteinteleskopu potrwa osiem lat i pochłonie 2,3 miliarda euro. Po jego uruchomieniu roczny koszt utrzymania wyniesie 50 milionów euro, a regularne modernizacje mogą kosztować kolejne 70 milionów euro.
Tysiące miejsc pracy i wzrost gospodarczy
Choć koszty są wysokie, spodziewane korzyści również są ogromne. Zarówno sama budowa, jak i późniejsza eksploatacja przez kilkadziesiąt lat, mogą przynieść Flandrii duże zyski. Według raportu Econopolis budowa teleskopu może wygenerować wartość dodaną od 295 do 839 milionów euro i stworzyć od 300 do 750 miejsc pracy rocznie. W fazie operacyjnej (przez 30 lat) projekt może zapewnić dodatkowe 78–182 miejsc pracy rocznie i wartość dodaną od 9,3 do 22,3 miliona euro rocznie.
Jednak korzyści nie kończą się na bezpośrednich miejscach pracy. Nowe technologie opracowane na potrzeby teleskopu mogą znaleźć zastosowanie w medycynie, produkcji materiałów czy telekomunikacji. Szacuje się, że liczba zgłaszanych patentów może wzrosnąć o 2,8 procent. Ponadto projekt może pobudzić rozwój lokalnych firm, edukacji, a nawet turystyki.
Ambicją jest stworzenie „Einstein Valley”, które miałoby przynieść Flandrii podobne korzyści, jakie CERN przyniósł regionowi Jura w Szwajcarii. Według raportu projekt może istotnie wpłynąć na wzrost wydajności gospodarki. Jeśli przewidywania się potwierdzą, Einsteinteleskop może odpowiadać za 0,22 procent dodatkowego wzrostu produktywności Flandrii. To aż jedna piąta wzrostu niezbędnego do złagodzenia skutków starzenia się społeczeństwa. W przeliczeniu na konkretne wartości mowa o możliwym zysku sięgającym 1,5 miliarda euro.
Wyzwania polityczne
Tak duży projekt nie może obyć się bez politycznych napięć. Zarówno w flamandzkim, jak i w federalnym programie rządu Einsteinteleskop uznano za priorytet. Flandria już zainwestowała w budowę przygotowawczego laboratorium w Maastricht i zabezpieczyła na ten cel 200 milionów euro w obecnej kadencji.
Jednak ostateczna decyzja o lokalizacji nie została jeszcze podjęta. Walka o projekt będzie wymagała intensywnych negocjacji politycznych. Szczególnie istotne będzie stanowisko przyszłego rządu Niemiec, który może poprzeć jeden z dwóch niemieckich kandydatów.
Nawet jeśli Einsteinteleskop powstanie w Limburgii, wciąż mogą pojawić się opóźnienia i przekroczenia kosztów. Według raportu, aby w pełni wykorzystać potencjał projektu, Flandria powinna wdrożyć dodatkowe środki wspierające inwestycję. Może to oznaczać ułatwienia dla prywatnych inwestorów, poprawę infrastruktury transportowej czy uproszczenie procedur wizowych dla zagranicznych naukowców.
Minister-prezydent Diependaele przyznaje, że wsparcie rządu dla projektu będzie konieczne. Podkreśla jednak, że jest jeszcze zbyt wcześnie na konkretne decyzje w tej sprawie. Einsteinteleskop to dla Flandrii ogromna szansa, ale wymaga skutecznego działania, by mogła się ona stać rzeczywistością.