Nowe środki bezpieczeństwa po fali przemocy
Władze planują zwiększenie liczby kamer do automatycznego rozpoznawania tablic rejestracyjnych (ANPR) w Brukseli jako narzędzia do walki z przestępczością związaną z handlem narkotykami. Decyzja ta została ogłoszona podczas nadzwyczajnego spotkania po ostatnich strzelaninach w Anderlechcie.
Podjęto również decyzję o utrzymaniu wzmocnionych patroli policyjnych w rejonie Brukseli-Midi, gdzie od kilku dni prowadzone są działania mające na celu ograniczenie wpływu gangów narkotykowych. Władze podkreślają, że walka z przestępczością narkotykową jest skomplikowanym i długotrwałym procesem, wymagającym zarówno środków prewencyjnych, jak i represyjnych.
Nowe technologie w walce z przestępczością
W ramach planowanych działań podjęto również inicjatywę wykorzystania nowoczesnych technologii do konfiskaty majątku przestępców, w tym środków finansowych zdeponowanych w kryptowalutach. Zintensyfikowane mają być także działania mające na celu blokowanie finansowania gangów poprzez inwestycje w nieruchomości czy inne dobra materialne.
Jednym z kluczowych narzędzi mających pomóc w walce z gangami narkotykowymi będzie zwiększona liczba kamer ANPR. Ich zadaniem jest nie tylko monitorowanie ruchu pojazdów, ale także identyfikacja podejrzanych jednostek w czasie rzeczywistym, co ma ułatwić działania prewencyjne oraz śledztwa policyjne.
Jak działają kamery ANPR?
Kamery do rozpoznawania tablic rejestracyjnych (ANPR) skanują wszystkie przejeżdżające pojazdy, porównując numery rejestracyjne z bazami danych, które mogą zawierać informacje o poszukiwanych osobach czy pojazdach używanych do działalności przestępczej. Obecnie w Brukseli dostępnych jest około 300 takich kamer, jednak ich rozmieszczenie nie obejmuje wszystkich kluczowych punktów miasta, w tym obszarów uznawanych za szczególnie narażone na działalność gangów.
Obawy dotyczące prywatności
Choć kamery ANPR są postrzegane jako skuteczne narzędzie walki z przestępczością, ich rosnące wykorzystanie budzi również kontrowersje. Eksperci ds. ochrony danych osobowych ostrzegają przed nadmiernym gromadzeniem informacji o obywatelach, które mogą ujawniać wrażliwe dane, np. dotyczące ich nawyków, miejsc pobytu czy kontaktów społecznych.
Władze Flandrii zwróciły uwagę na ryzyko związane z nadużyciem technologii monitoringu, podkreślając, że sieć kamer staje się coraz bardziej rozbudowana, co może prowadzić do naruszenia prywatności obywateli. Dyskusja na temat granicy między bezpieczeństwem a ochroną danych osobowych pozostaje otwarta, a dalsze kroki w tym zakresie będą przedmiotem analiz zarówno na poziomie krajowym, jak i europejskim.