Mieszkańcy Belgii, zwłaszcza Flandrii, zostali zaskoczeni przez opady śniegu, które miały miejsce w poniedziałek rano. Zjawisko to wywołało ogromne zakłócenia w ruchu drogowym, gdzie utworzyły się korki o łącznej długości około 400 kilometrów, głównie w północnej części kraju. Zaskakująca intensywność opadów śniegu, które pokryły drogi warstwą śniegu, sprawiła, że podróże stały się bardzo trudne.
Służby zajmujące się odśnieżaniem natychmiast przystąpiły do pracy, a na drogach pojawiły się pojazdy odśnieżające, jednak warunki pozostały śliskie przez wiele godzin. Katrien Kiekens, rzecznik prasowy agencji odpowiedzialnej za drogi w Flandrii, wyjaśniła, że opady były znacznie bardziej intensywne niż przewidywano, co spowodowało, że drogi szybko stały się niebezpieczne.
Wzrost liczby kontuzji, szpitale w regionie Gandawy pod dużym stresem
W regionie Gandawy szpitale zostały szczególnie obciążone z powodu licznych wypadków związanych z poślizgami. Szpitale przyjęły łącznie około 50 pacjentów, z których większość doznała poważnych złamań po upadkach. Wśród poszkodowanych znajdowały się osoby starsze, dzieci, a także rowerzyści. Na szczęście żaden z poszkodowanych nie był w stanie krytycznym. Karlien Wouters, rzeczniczka szpitala uniwersyteckiego w Gandawie, zapewniła, że choć obciążenie szpitali było większe niż zwykle, sytuacja była pod kontrolą. Inne szpitale w północnej Belgii również zgłosiły, że radzą sobie z sytuacją.
Błąd IRM i przeprosiny za brak wczesnego ostrzeżenia
Sytuacja związana z opadami śniegu zwróciła uwagę na brak odpowiedniej reakcji ze strony Instytutu Meteorologicznego (IRM), który nie przewidział wystarczająco wczesnego ostrzeżenia. Początkowo IRM wskazywało na opady deszczu ze śniegiem, jednak nie spodziewano się ich tak dużej intensywności. Jeden z sześciu używanych przez IRM modeli prognozowych przewidywał niewielką ilość śniegu w niektórych rejonach, ale nie na tyle, by wydać ostrzeżenie.
Dopiero o godzinie 5 rano, po analizie nowych danych, okazało się, że opady będą znacznie intensywniejsze niż zakładano. David Dehenauw, meteorolog IRM, przyznał, że ostrzeżenie o warunkach śliskich mogło zostać wydane zbyt późno, i przeprosił za niedopatrzenie. Zgodnie z jego słowami, poprawa jakości prognoz nie eliminuje możliwości popełniania błędów. Zapewnił jednak, że IRM będzie pracować nad ulepszeniem systemu ostrzeżeń, aby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości.
Oceny i dalsze kroki
Chociaż technologia prognoz meteorologicznych znacząco się poprawiła, takie błędy wciąż się zdarzają. IRM obiecuje przeprowadzenie szczegółowej oceny sytuacji, aby lepiej przygotować się na przyszłe warunki atmosferyczne. W przyszłości, jak zapowiadają władze meteorologiczne, ostrzeżenia powinny być wydawane znacznie wcześniej, co pozwoli na lepsze przygotowanie się do ewentualnych niebezpiecznych warunków.