Julien Moinil, nowy prokurator królewski w Brukseli, stawia czoła coraz bardziej zuchwałej przestępczości narkotykowej. W wieku 39 lat rozpoczyna swój mandat z pełnym zaangażowaniem i od razu musi zmierzyć się z brutalnymi wydarzeniami – jak chociażby niedawna strzelanina w dzielnicy Cureghem, która sygnalizuje nowy etap eskalacji przemocy. Handlarze narkotyków nie ograniczają się już do rozwiązywania konfliktów między sobą w ukryciu, ale otwarcie używają broni automatycznej, zastraszając rywali na oczach mieszkańców.
Lider z doświadczeniem
Julien Moinil zdobył uznanie dzięki swoim wcześniejszym działaniom, zwłaszcza podczas procesu dotyczącego Sky ECC – zaszyfrowanej aplikacji używanej przez przestępców. Brukselski wymiar sprawiedliwości przez cztery lata zmagał się z brakiem przywództwa, a Moinil wydaje się osobą, która ma szansę to zmienić. Jego głównym celem jest przywrócenie porządku w stolicy, gdzie handel narkotykami stał się zjawiskiem bezprecedensowo jawnie prowadzonym.
Zanim opracował swój plan działania, Moinil postawił na rozmowy z magistratami, by zrozumieć skalę problemów i uzgodnić strategię walki z przestępczością.
Współpraca i pragmatyzm
Jednym z pierwszych działań nowego prokuratora było zorganizowanie spotkania z szefami sześciu korpusów policyjnych w Brukseli – pierwszego od czerwca 2022 roku. Moinil, przeciwny pomysłowi fuzji stref policyjnych, jest opisywany jako osoba energiczna, pragmatyczna i zdeterminowana. Niektórzy porównują go do „Batmana” wymiaru sprawiedliwości, ze względu na jego nieugiętość w walce z przestępczością.
Znany z doskonałych zdolności oratorskich i bezkompromisowych wypowiedzi, Moinil nie boi się wywierać presji na polityków, aby ci wzięli odpowiedzialność za stan bezpieczeństwa w mieście. Jego filozofia jest jasna – aby skutecznie walczyć z organizacjami kryminalnymi, należy najpierw zwiększyć finansowanie dla magistratury, federalnej policji sądowej oraz służb porządkowych. Bez odpowiednich środków walka z przestępczością będzie jedynie pustą obietnicą.
Julien Moinil stoi przed monumentalnym wyzwaniem, jednak jego determinacja i plan działania dają nadzieję na poprawę bezpieczeństwa w Brukseli.