Premier Bart De Wever ogłosił we wtorek, że rząd federalny rezygnuje z planu wycofania się z energetyki jądrowej, zapisanego w ustawie z 2003 roku. W ramach nowej polityki rząd zamierza przedłużyć funkcjonowanie istniejących elektrowni jądrowych o łącznej mocy 4 gigawatów oraz zbudować nowe reaktory o takiej samej zdolności produkcyjnej, co łącznie daje 8 GW.
Nowe priorytety energetyczne Belgii
W swoim wystąpieniu przed parlamentarzystami Bart De Wever podkreślił, że decyzja ta ma na celu zapewnienie stabilnych i niskoemisyjnych dostaw energii w kontekście obecnych wyzwań klimatycznych oraz geopolitycznych. „Musimy działać odpowiedzialnie, by zagwarantować bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju” – podkreślił premier.
Wsparcie ze strony ministra energii
Nowy minister energii, Mathieu Bihet, również zapowiedział pełne poparcie dla tej strategii. Bihet wyjaśnił, że projekt obejmuje nie tylko przedłużenie żywotności istniejących reaktorów, ale także inwestycje w nowe jednostki produkcyjne. „Naszym celem jest stworzenie dodatkowej zdolności w wysokości 4 gigawatów, co w połączeniu z przedłużonymi reaktorami pozwoli na osiągnięcie 8 GW mocy” – powiedział Bihet.
Reakcje międzynarodowe
Decyzja rządu spotkała się z zainteresowaniem międzynarodowym. Przywódcy z innych krajów wyrazili swoje gratulacje i gotowość do współpracy w zakresie wspólnego rozwoju technologii jądrowych oraz bezpieczeństwa energetycznego.
Rząd De Wevera podkreśla, że rezygnacja z planowanego wygaszenia energetyki jądrowej to kluczowy krok w kierunku zapewnienia stabilności sieci elektroenergetycznej, zwłaszcza w obliczu zmiennej produkcji z odnawialnych źródeł energii. Planowane działania będą częścią szerzej zakrojonej strategii transformacji energetycznej Belgii.