W dobie smartfonów, inteligentnych zegarków i innych zaawansowanych technologii, usługa „mówiącej godziny” – choć wydawać by się mogło, że jest reliktem przeszłości – nadal znajduje swoich użytkowników. W 2024 roku linia telefoniczna umożliwiająca odsłuch dokładnego czasu została wywołana aż 116 929 razy, co oznacza średnio 320 połączeń dziennie, jak donosi dziennik De Zondag.
Zmiana numeru i nowe zasady dostępu
Niegdyś usługa była dostępna pod prostym numerem 1200, jednak obecnie można z niej skorzystać wyłącznie dzwoniąc pod dłuższy numer 078/051200. Co więcej, „mówiąca godzina” nie jest już darmowa – Proximus, operator obsługujący tę linię, pobiera za połączenie opłatę równą kosztowi lokalnego połączenia telefonicznego.
Dlaczego usługa wciąż jest używana?
Pomimo niewielkich kosztów i bardziej skomplikowanego numeru, „mówiąca godzina” nadal przyciąga użytkowników, którzy cenią sobie precyzję w ustawianiu zegarów. Największy wzrost liczby połączeń odnotowuje się podczas zmiany czasu z letniego na zimowy i odwrotnie, czyli w marcu i październiku. To właśnie wtedy wiele osób korzysta z linii, aby upewnić się, że ich zegary są ustawione idealnie.
Tradycyjna usługa w erze nowoczesnych technologii
Chociaż większość nowoczesnych urządzeń automatycznie synchronizuje czas, zainteresowanie usługą „mówiącej godziny” wskazuje na to, że tradycyjne rozwiązania wciąż mają swoje miejsce w codziennym życiu. Dla niektórych to sposób na zachowanie precyzji, a dla innych – może odrobina nostalgii za czasami, gdy technologie były prostsze. Bez względu na powód, „mówiąca godzina” od Proximusa udowadnia, że nawet w szybko zmieniającym się świecie, stare i sprawdzone rozwiązania mogą wciąż cieszyć się uznaniem.