Izba Reprezentantów w Belgii postanowiła zreformować system sankcji finansowych dla deputowanych, którzy opuszczają posiedzenia parlamentarne. Nowe zasady przewidują rezygnację z kar za absencje na posiedzeniach komisji, ale znacznie surowsze sankcje za nieobecności na sesjach plenarnych.
Reforma systemu kar za absencje
Komisja ds. regulaminu zatwierdziła propozycję przewodniczącego Izby, Petera De Roovera, który podkreślił, że obecne zasady są niewydolne i powodują nadmierne obciążenie administracyjne. Dotychczas posłowie otrzymywali pełne wynagrodzenie, jeśli uczestniczyli w co najmniej 80% sesji plenarnych i posiedzeń komisji, do których należeli. Przy niższej frekwencji tracili od 10% do 60% swojego wynagrodzenia, w zależności od poziomu nieobecności.
Problematyczne okazały się jednak posiedzenia komisji. Obecnie za obecność uznaje się jedynie udział w głosowaniach, co pozwalało deputowanym opuszczać większość obrad i pojawiać się wyłącznie na moment głosowania. W niektórych przypadkach posłowie unikali sankcji, rezygnując z członkostwa w komisjach. Proces analizy powodów nieobecności okazał się również czasochłonny i obciążał administrację.
Surowsze kary za absencje na sesjach plenarnych
Zgodnie z nowymi zasadami, absencje na sesjach plenarnych będą skutkowały nie tylko obniżeniem wynagrodzenia, ale również utratą zwrotów ryczałtowych za wydatki oraz zwrotów kosztów podróży. Na wniosek partii Vooruit wprowadzono dodatkową zmianę: posłowie nieobecni przez ponad pięć tygodni z powodów zdrowotnych również stracą prawo do zwrotów ryczałtowych.
Skuteczność i odpowiedzialność
Zmiany w regulaminie mają na celu zwiększenie odpowiedzialności parlamentarzystów oraz zapewnienie większej transparentności w ich działaniach. Jak zauważa Peter De Roover, nowe przepisy powinny zapobiec nadużyciom i uprościć procedury administracyjne. Reforma stanowi krok w kierunku wzmocnienia zaufania obywateli do pracy ich przedstawicieli w Izbie Reprezentantów. Jakie będą efekty tych zmian, pokaże czas.