Belgijska prokuratura poinformowała o zatrzymaniu drugiego podejrzanego w związku z morderstwem Diany, 36-letniej przedsiębiorczyni z Rumunii, zamordowanej 3 grudnia na Schaerbeek. Zbrodnia ta wstrząsnęła lokalną społecznością i zwróciła uwagę na problem przemocy w relacjach osobistych.
Tragiczne wydarzenia na Schaerbeek
Diana, właścicielka kawiarni przy alei du Diamant, została brutalnie zaatakowana w korytarzu przylegającym do swojego lokalu. Głównym podejrzanym jest jej były partner, który miał od dłuższego czasu nękać ją, nie mogąc pogodzić się z zakończeniem związku. Konflikt między parą zaostrzył się na tle sporu o sprzedaż wspólnego mieszkania.
Według świadków mężczyzna wywierał presję na Dianie, co ostatecznie doprowadziło do tragicznego finału. Feralnego dnia został zatrzymany przez policję i objęty nakazem aresztowania.
Nowy wątek w śledztwie
Prokuratura potwierdziła, że w sprawie pojawił się drugi podejrzany, który mógł pomóc głównemu sprawcy. Jak wynika z ustaleń śledczych, osoba ta miała przewieźć podejrzanego na miejsce zdarzenia. „Potwierdzamy zatrzymanie drugiego podejrzanego”, przekazał rzecznik prokuratury w Brukseli, nie ujawniając jednak szczegółów dotyczących ewentualnych zarzutów.
Społeczność lokalna w żałobie
Diana była znaną postacią na Schaerbeek, a jej kawiarnia była popularnym miejscem spotkań mieszkańców. Po tragicznej śmierci kobiety wiele osób zebrało się pod jej lokalem, by oddać jej hołd, zapalając znicze i składając kwiaty. Bliscy podkreślają, że była pełna życia i zaangażowania w swoją pracę.
Narastający problem przemocy wobec kobiet
Zabójstwo na Schaerbeek podkreśla narastający problem przemocy wobec kobiet w Belgii. Eksperci i organizacje społeczne apelują o intensyfikację działań na rzecz ochrony kobiet i przeciwdziałania takim tragediom.
Śledztwo w tej sprawie wciąż trwa, a prokuratura zapowiada dokładne przeanalizowanie wszystkich wątków. Bliscy Diany oraz mieszkańcy Schaerbeek oczekują sprawiedliwości i wyciągnięcia konsekwencji wobec sprawców tej brutalnej zbrodni.