W poniedziałek rano zakończyły się intensywne poszukiwania 9-letniej Mayi Charles, która zaginęła w niedzielny wieczór w Charleroi. Dziewczynka została odnaleziona cała i zdrowa w opuszczonym budynku w towarzystwie 41-letniego mężczyzny bez stałego miejsca zamieszkania. Mężczyzna został zatrzymany i obecnie jest przesłuchiwany. Prokuratura stara się ustalić wszystkie okoliczności tej niepokojącej sprawy.
Poszukiwania na szeroką skalę
Zaginięcie dziewczynki, która jest niedowidząca i niedosłysząca, wywołało natychmiastową reakcję służb. Dzięki wspólnym wysiłkom policji lokalnej i federalnej, a także specjalistycznym metodom, udało się szybko ustalić jej lokalizację. W poszukiwaniach brały udział psy tropiące, helikopter policyjny oraz analiza nagrań z kamer monitoringu. To właśnie nagrania odegrały kluczową rolę w odnalezieniu Mayi.
„Dzięki skuteczności i zaangażowaniu zespołów poszukiwawczych mogliśmy odnaleźć dziewczynkę bezpieczną i zapewnić jej odpowiednią opiekę” – poinformowała Amélie Di Vincenzo, pierwsza zastępczyni prokuratora królewskiego w Charleroi.
Pytania bez odpowiedzi
Maya zniknęła w niedzielny wieczór w pobliżu swojego domu przy ulicy Sélestat w Charleroi. Niejasne pozostają okoliczności, w jakich znalazła się w opuszczonym budynku w towarzystwie 41-letniego mężczyzny. Śledczy koncentrują się teraz na ustaleniu, co wydarzyło się od momentu jej zaginięcia do chwili odnalezienia.
„Naszym priorytetem jest zrozumienie pełnego kontekstu tej sytuacji – dlaczego dziewczynka znalazła się z tym mężczyzną oraz co działo się w międzyczasie” – dodała Amélie Di Vincenzo.
Maya pod opieką lekarzy
Po odnalezieniu dziewczynka została przewieziona do szpitala, gdzie przeprowadzono szczegółowe badania medyczne. Lekarze monitorują jej stan zdrowia, aby upewnić się, że nie doszło do żadnych uszczerbków na zdrowiu ani innych naruszeń. Prokuratura podkreśla, że dalsze działania śledcze pozwolą rozwiać wszelkie wątpliwości dotyczące sprawy.
Trwające śledztwo
41-letni mężczyzna, z którym odnaleziono Mayę, został zatrzymany i obecnie jest przesłuchiwany. Na razie prokuratura nie udostępnia szczegółowych informacji na temat jego roli w całym zdarzeniu ani możliwych motywów. Śledztwo ma na celu wyjaśnienie wszystkich aspektów tej sprawy, która wstrząsnęła lokalną społecznością.
Przypadek Mayi przypomina o znaczeniu szybkiego działania służb oraz o konieczności wsparcia rodzin w sytuacjach kryzysowych. Władze zapewniają, że dołożą wszelkich starań, aby odkryć prawdę i zapewnić dziecku pełne bezpieczeństwo.