Kwestia kumulacji stanowisk i związanych z nimi wynagrodzeń wśród belgijskich polityków od lat budzi kontrowersje. Niedawne ogłoszenie partii Les Engagés, że ich deputowani pełniący jednocześnie funkcję burmistrzów nie będą pobierać wynagrodzenia za tę drugą rolę, ponownie rozpaliło dyskusję. Decyzja ta, choć przyciągnęła uwagę mediów, nie spotkała się z jednolitą reakcją innych ugrupowań politycznych.
Nowe podejście Les Engagés
Partia Les Engagés ogłosiła, że od początku roku jej deputowani-burmistrzowie rezygnują z wynagrodzenia za pełnienie funkcji w samorządzie, mimo że prawo pozwala na otrzymywanie do 150% wynagrodzenia deputowanego. Zamiast tego, środki przeznaczone na wynagrodzenie mają trafiać do organizacji społecznych, środowiskowych lub filantropijnych. Lider partii, Maxime Prévot, podkreślił, że decyzja ma na celu odcięcie się od motywacji finansowych i podkreślenie znaczenia pracy na rzecz lokalnych społeczności.
Reakcje innych partii
MR: „Każda praca zasługuje na wynagrodzenie”
Liberalna partia MR odrzuciła podejście Les Engagés, argumentując, że osoby pełniące dodatkowe funkcje, takie jak burmistrz, mają prawo do odpowiedniego wynagrodzenia. „Każda praca zasługuje na zapłatę, a obywatele sami wyrazili zgodę na taki układ, wybierając swoich przedstawicieli” – podkreślają przedstawiciele MR, zaznaczając, że wynagrodzenia są i tak ograniczone ustawowo.
PS: Regulacje od dawna wprowadzone
Partia Socjalistyczna (PS) wskazuje, że już od kilku lat stosuje surowsze zasady dotyczące kumulacji stanowisk. W miastach poniżej 50 tys. mieszkańców deputowani mogą pełnić funkcję burmistrza, ale ich wynagrodzenie ogranicza się do pensji deputowanego. Część środków przekazywana jest na rzecz partii lub organizacji non-profit.
Écolo: „To nie wystarczy”
Partia Zielonych (Écolo) krytykuje Les Engagés za niewystarczające działania. Ich zdaniem problemem nie jest tylko wynagrodzenie, ale również dostępność polityków dla obywateli. Zieloni sprzeciwiają się łączeniu stanowisk takich jak deputowany i burmistrz czy nawet zastępca burmistrza, uznając, że pełne zaangażowanie w jedną rolę jest kluczowe dla odpowiedzialnej reprezentacji.
DéFI: Wzór z Brukseli
Partia DéFI przypomina, że całkowity zakaz kumulacji obowiązuje u nich od 2019 roku. To dzięki ich inicjatywie stało się to jednym z filarów umowy koalicyjnej w regionie brukselskim, co pozwoliło na szybkie wdrożenie tych zasad.
PTB: Wynagrodzenia na poziomie pracowniczym
Partia Pracujących Belgii (PTB) poszła jeszcze dalej. Jej przedstawiciele zobowiązani są do życia z wynagrodzenia odpowiadającego średniej pensji pracownika (około 2-2,2 tys. euro netto miesięcznie), a resztę środków przekazują na rzecz partii. PTB proponuje także zmniejszenie wynagrodzeń deputowanych o połowę, uznając obecne stawki za zbyt wysokie.
Debata, która dzieli
Dyskusja o kumulacji stanowisk i wynagrodzeń ujawnia różnice w podejściu belgijskich partii do kwestii etyki i zarządzania publicznego. Jedni podkreślają znaczenie wynagrodzenia za dodatkową pracę, inni stawiają na ograniczenie możliwości kumulacji, argumentując, że jedno stanowisko wymaga pełnego zaangażowania.
Dalszy rozwój tej debaty będzie zależał od reakcji opinii publicznej oraz ewentualnych zmian legislacyjnych. W obliczu zbliżających się wyborów temat ten może stać się jednym z głównych punktów programu politycznego wielu ugrupowań.