Nastała pierwsza faza zimowej „ofensywy”, co nieuchronnie skutkuje wzrostem zużycia gazu, szczególnie gdy ludzie zwiększają ogrzewanie w swoich domach. Fluxys, operator systemu przesyłowego gazu ziemnego w Belgii, donosi o wzroście dostaw do operatorów systemów dystrybucyjnych o około 20% w porównaniu z poprzednim tygodniem i o 50% w porównaniu z końcem października. Nie tylko Belgia, ale także wiele krajów Europy Północnej doświadcza obecnie niskich temperatur.
Mimo tego, zimna pogoda nie spowodowała jeszcze istotnych zmian na rynkach. Holenderski kontrakt na gaz ziemny TTF w Rotterdamie, będący europejskim benchmarkiem, utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, oscylując między 40 a 45 euro/MWh. Jest to niższe niż przed rosyjską inwazją na Ukrainę. Warto zauważyć, że Europa jest obecnie lepiej przygotowana na zimę niż rok temu, głównie dzięki pełnym magazynom gazu. W połowie listopada wskaźnik zapełnienia wynosił ponad 98%, co jest o 10% wyżej niż średnia z ostatnich dziesięciu lat.
Pomimo wycofywania części zgromadzonego gazu, średnia europejska spadła do 96,5% pod koniec listopada, a belgijski magazyn w Loenhout jest zapełniony w 92%. Rynek dostosował przepływy, aby zrekompensować koniec dostaw rosyjskiego gazu rurociągowego, a dostawy do Europy są obecnie bezproblemowe.
Analitycy zauważają, że norweski eksport gazu do UE osiągnął najwyższy poziom od trzech lat. Chociaż utrata dostępu do rosyjskiego gazu zmusiła UE do importu większej ilości skroplonego gazu ziemnego, handel gazem LNG jest ogólnie płynny, a konkurencja o dostawy z krajami azjatyckimi jest dobrze zorganizowana.
Pomimo tej stabilności, rynek nadal stoi przed wyzwaniami, takimi jak zmienność cen, związane z prognozami pogody. W perspektywie dłuższej, meteorolodzy przewidują łagodniejszą zimę, co może pomóc uniknąć gwałtownych wzrostów cen. Niemniej jednak istnieje niepewność związana z sytuacją na Ukrainie, konfliktem na Bliskim Wschodzie, ewentualnymi incydentami w infrastrukturze skraplania gazu i ewentualnymi zdarzeniami klimatycznymi w Azji.