Komisja finansów parlamentu brukselskiego przyjęła w poniedziałek prowizoryczne dwunastki na okres od stycznia do marca 2026 roku. W odróżnieniu od początku ubiegłego roku ich stosowanie będzie jednak znacznie bardziej restrykcyjne. Minister budżetu Dirk De Smedt z Open VLD podkreśla, że taki rygor jest konieczny, aby uspokoić rynki finansowe, ponieważ sytuacja podatkowa regionu osiągnęła poziom krytyczny – a nawet regionalny przewoźnik STIB/MIVB może wkrótce stanąć przed poważnymi problemami z płynnością finansową.
Mechanizm tymczasowego budżetowania
Rząd brukselski, działający od początku roku w trybie spraw bieżących, funkcjonuje w oparciu o system prowizorycznych dwunastek. Oznacza to, że co miesiąc może wydać maksymalnie jedną dwunastą środków z ostatniego zatwierdzonego budżetu, czyli planu finansowego na 2024 rok. Kontynuacja tego trybu wymaga zgody parlamentu na każdy kolejny kwartał.
W porównaniu z rokiem ubiegłym wprowadzono jednak dużo ostrzejszą dyscyplinę. Minister De Smedt zamierza ograniczyć wydatki do trzech dwunastek budżetu na pierwszy kwartał, podczas gdy rok wcześniej wypłacono cztery dwunastki, a w niektórych kategoriach nawet pełne roczne środki.
Kontrowersyjna elastyczność budżetowa
Nowe zasady oznaczają, że wszelkie zwiększenia kosztów zatrudnienia wynikające z indeksacji pensji czy awansów będą musiały być zrównoważone cięciami w innych działach budżetu. Minister zwrócił się do parlamentu o możliwość przesuwania środków pomiędzy różnymi kategoriami wydatków.
Propozycja ta spotkała się z ostrą krytyką parlamentarzystów i Trybunału Obrachunkowego, którzy uważają, że tak szeroka elastyczność ogranicza rolę parlamentu w kontrolowaniu finansów publicznych. Wskazują również, że rząd działający jedynie w trybie spraw bieżących nie powinien otrzymywać tak daleko idących uprawnień.
Dirk De Smedt zapewnił jednak, że przesunięcia będą stosowane wyłącznie w wyjątkowych sytuacjach, a parlament zachowa możliwość interpelowania rządu.
Moratorium kadrowe przynosi mizerne efekty
Z mniej optymistycznych informacji wynika, że moratorium na zatrudnianie w administracji, wprowadzone pod koniec 2023 roku, okazało się niemal nieskuteczne. Zasada, według której odchodzący pracownicy nie są zastępowani nowymi, doprowadziła do redukcji etatów o zaledwie 121 osób na 22 000, czyli około 0,5 procent.
Minister zapowiedział przedstawienie dodatkowych działań mających na celu lepszą kontrolę kosztów osobowych.
Widmo kryzysu płynnościowego w maju
Region stoi w obliczu realnego ryzyka utraty płynności finansowej już od maja. W tym czasie trzeba będzie wypłacić dodatki urlopowe dla urzędników oraz znaczną część dotacji dla gmin, podczas gdy większość wpływów podatkowych pojawia się dopiero w drugiej połowie roku.
Sytuacja zaczyna dotykać kluczowych instytucji regionalnych. STIB/MIVB może wkrótce mieć trudności z finansowaniem bieżącej działalności. Minister podkreślił, że prowizoryczne dwunastki za pierwszy kwartał muszą zostać wypłacone jak najszybciej, aby zapobiec kryzysowi gotówkowemu w przedsiębiorstwie transportowym.
Hierarchia priorytetów w sytuacji kryzysowej
Minister przedstawił też kolejność, według której region będzie regulować swoje zobowiązania w przypadku wyczerpania środków. W pierwszej kolejności spłacane będą długi i odsetki, aby utrzymać zaufanie rynków. Następnie finansowane będą wynagrodzenia oraz koszty funkcjonowania administracji, zgodnie z obowiązującymi przepisami. Dopiero później realizowane będą dotacje dla gmin i komisji wspólnotowych, a na końcu subsydia, finansowanie projektów i inwestycje.
Głosowanie w atmosferze sceptycyzmu
Parlamentarzyści z MR i N-VA pozostali sceptyczni wobec proponowanych rozwiązań. Gilles Verstraeten z N-VA wskazał, że elastyczność w przesuwaniu środków może być akceptowalna w normalnym budżecie, lecz w systemie prowizorycznych dwunastek zasady powinny być bardziej rygorystyczne.
Stijn Bex z Groen zauważył, że region stoi przed dylematem: albo ścisłe trzymanie się prowizorycznych dwunastek z pewną elastycznością, albo powrót do modelu czterech dwunastek z ubiegłego roku. Zaznaczył również, że decyzje budżetowe rządu mogą mieć poważne konsekwencje społeczne.
Prowizoryczne dwunastki zostały ostatecznie zatwierdzone stosunkiem głosów: pięć za (PS, Ecolo i Groen), dwa przeciw (N-VA, Team Fouad Ahidar) oraz osiem wstrzymujących się (MR, PTB, Les Engagés). W przyszłym tygodniu dokument trafi pod obrady sesji plenarnej parlamentu brukselskiego.