Rząd koalicji Azur przyjął reformę prawa spadkowego w Walonii, która ma wejść w życie w 2028 roku. Zapowiadana jako „bezprecedensowy wstrząs podatkowy”, reforma zakłada niemal o połowę niższe stawki podatku spadkowego. Eksperci ostrzegają jednak, że największymi beneficjentami będą posiadacze wielomilionowych majątków, podczas gdy Region zmaga się z poważnymi problemami budżetowymi.
Debata na temat kształtu belgijskiego podatku spadkowego trwa od lat. Jest to jeden z najbardziej krytykowanych elementów systemu podatkowego w Belgii. Rząd Walonii, kierowany przez koalicję Azur z inicjatywy partii Les Engagés, zobowiązał się do jego radykalnej modernizacji. Dekret przyjęto niemal rok temu, równolegle z reformą podatków od aktów notarialnych, która już obowiązuje. Teraz nadchodzi kolej na przebudowę zasad dziedziczenia.
Podwojenie kwoty wolnej i obniżenie stawek
Reforma rzeczywiście znacząco zmienia sposób opodatkowania spadków. Większość stawek zostaje obniżona o połowę – z wyjątkiem najniższych przedziałów od 3 do 5 procent, które pozostaną bez zmian. Rząd deklaruje, że celem reformy jest modernizacja przepisów, ograniczenie motywacji do agresywnego planowania spadkowego oraz zmniejszenie obciążeń finansowych dla rodzin.
Niektóre elementy zmian przynoszą faktyczną poprawę. Znikają skrajnie wysokie stawki stosowane wobec spadków między osobami niespokrewnionymi lub w relacjach nieopartych na małżeństwie. Dotychczasowe stawki maksymalne wynoszące 80 i 70 procent zostaną obniżone odpowiednio do 40 i 35 procent. Rząd tłumaczy, że zmiana ta ma lepiej odzwierciedlać współczesne, niestandardowe struktury rodzinne.
Kwota wolna od podatku w linii prostej zostaje podwojona – z 12 500 do 25 000 euro. „To wciąż niewiele przy obecnych cenach nieruchomości, ale jest to krok w dobrym kierunku” – ocenia Marc Bourgeois, profesor prawa podatkowego z Uniwersytetu w Liège.
Wprowadzony zostanie również ryczałt na pokrycie kosztów pogrzebu oraz niektórych długów, takich jak rachunki szpitalne czy zaległości za energię.
Niezmienione progi podatkowe – kluczowa wada reformy
Największym problemem pozostaje fakt, że progi podatkowe nie zostały ruszone. Eksperci podkreślają, że najwyższy próg wynoszący 500 000 euro obowiązuje od niemal stu lat. „Majątek przekraczający 500 000 euro w 1920 r. nie odpowiada dzisiejszej wartości takiego majątku. Przy obecnych cenach nieruchomości ten próg osiąga się bardzo łatwo” – zaznacza Sabrina Scarnà, prawniczka z kancelarii Tetra Law.
Dlaczego zatem nie podniesiono progów, co pozwoliłoby zachować niższe stawki tylko dla przeciętnych spadków? Na to pytanie eksperci nie znajdują odpowiedzi. W obecnym kształcie reformy obniżenie maksymalnej stawki z 30 do 15 procent przynosi identycznie wysoki zysk przy spadku 600 000 euro, jak i przy majątku wartym miliony czy nawet dziesiątki milionów euro.
„Można było wprowadzić stawkę 30 procent dopiero od miliona euro lub wyżej. To ograniczyłoby koszty dla budżetu, a jednocześnie chroniłoby średnie spadki” – zauważa Edoardo Traversa, ekspert w zakresie prawa podatkowego.
Wstrząs podatkowy, ale nie dla wszystkich
Według danych rządu i OECD połowa majątków w Walonii w ogóle nie podlega podatkowi spadkowemu – są zbyt małe lub przekazywane w ramach wcześniejszego planowania. Z danych Fednot wynika, że prawie 4000 osób miesięcznie odrzuca spadek, ponieważ składa się on wyłącznie z długów.
Dla osób dziedziczących niewielkie majątki reforma oznacza minimalne korzyści. Przy spadku o wartości 200 000 euro podzielonym między dwoje dzieci każde z nich zapłaci dziś 5625 euro podatku. Po reformie będzie to 4625 euro – różnica wynosi około tysiąca euro.
Natomiast przy spadku wartości 2 milionów euro każde z dzieci zapłaci zamiast 236 000 euro jedynie około 120 000 euro. To redukcja o połowę i jednocześnie najbardziej wyrazisty efekt reformy – korzyści rosną wraz z wielkością majątku.
Planowanie spadkowe – narzędzie dostępne głównie dla najbogatszych
Rząd uzasadnia radykalne obniżki w wyższych przedziałach podatkowych chęcią ograniczenia agresywnego planowania spadkowego. Mechanizmy tego typu są w Belgii powszechnie stosowane i w pełni legalne: darowizny gotówki ze stawką 0 procent, darowizny nieruchomości z najniższą stawką co trzy lata, rozdzielenie własności między użytkowanie i nagi tytuł, lokowanie nieruchomości w spółkach.
Eksperci zwracają jednak uwagę, że planowanie spadkowe jest przede wszystkim domeną najbogatszych rodzin – tych, które stać na doradców i które dysponują zróżnicowanymi aktywami.
„Możliwości unikania podatku rosną wraz z majątkiem. Prawie nie ma narzędzi, które ograniczałyby takie praktyki” – podkreśla Bourgeois. Zwraca również uwagę, że od 2026 r. obniżone zostaną również stawki podatku od darowizn nieruchomości – z maksymalnych 27 do 14 procent.
Koszt reformy i pytania o jej wykonalność
Reforma będzie bardzo kosztowna dla Regionu Walonii. Prognozowany koszt na 2028 r. wynosi 375 milionów euro – to ogromna kwota w sytuacji, gdy region zmaga się z napiętymi finansami i koniecznością oszczędności w wielu obszarach.
„Kiedy ogłasza się cięcia w emeryturach urzędników czy wynagrodzeniach nauczycieli, a jednocześnie obniża podatki spadkowe dla największych majątków, pojawia się problem legitymacji takich decyzji” – zauważa Traversa.
Zdaniem Marca Bourgeois reforma jest uproszczona i nie rozwiązuje fundamentalnych problemów podatku spadkowego. „To środek prosty, żeby nie powiedzieć – zbyt prosty. Nie podjęto próby naprawienia strukturalnych wad systemu. Zmarnowano okazję, aby przyjrzeć się temu, co naprawdę nie działa.”