Służba Więzienna Belgii alarmuje o krytycznym stanie funkcjonowania zakładów penitencjarnych w czasie trwającego strajku generalnego. Kathleen Van De Vijver, rzeczniczka Służby Więziennej, która osobiście wspiera dystrybucję posiłków w więzieniu w Oudenaarde, podkreśla, że połączenie przewlekłego przeludnienia i braku minimalnej obsady prowadzi do wyjątkowo trudnej sytuacji operacyjnej.
W żadnym belgijskim więzieniu nie udało się zagwarantować minimalnej liczby pracowników. Skutkiem jest niemożność zapewnienia podstawowych usług dla osadzonych, których liczba i tak przekracza możliwości placówek. Jednym z najbardziej odczuwalnych problemów jest brak dostępu do pryszniców – osoby pozbawione wolności nie mogą korzystać z nich już od dwóch dni. W warunkach przeludnienia tworzy to poważne zagrożenia sanitarne i zwiększa ryzyko napięć wśród osadzonych.
Ze względu na braki kadrowe Służba Więzienna poprosiła o wsparcie zewnętrzne. Policja pomaga w utrzymaniu podstawowego bezpieczeństwa, natomiast Czerwony Krzyż zaangażował się w dystrybucję posiłków. Zaangażowanie organizacji humanitarnych w codzienne funkcjonowanie więzień dobrze pokazuje skalę problemu. Sama rzeczniczka bierze udział w rozdawaniu posiłków w Oudenaarde, co potwierdza dramatyczny niedobór personelu na każdym szczeblu.
Kathleen Van De Vijver ponawia apel o wprowadzenie przepisów prawnych umożliwiających przejście na system usług minimalnych już od pierwszego dnia strajku. Służba Więzienna od lat wskazuje, że brak takich regulacji uniemożliwia utrzymanie podstawowego poziomu bezpieczeństwa i opieki w sytuacjach kryzysowych. Obecna sytuacja sprawia, że potrzeba tych zmian staje się wyjątkowo pilna.
Problemy wywołane strajkiem nakładają się na chroniczne przeludnienie belgijskich zakładów karnych. System penitencjarny od lat działa ponad swoją nominalną pojemnością, często przekraczając ją o kilkanaście procent. Wielu więźniów przebywa w celach przeznaczonych dla mniejszej liczby osób, co generuje napięcia i utrudnia pracę personelu nawet w normalnych warunkach.
Obecny kryzys pokazuje wielowymiarowość problemów, przed którymi stoi belgijski system więziennictwa: chroniczne niedofinansowanie, braki kadrowe, przeludnienie oraz brak instrumentów prawnych pozwalających na utrzymanie minimalnych usług w sytuacjach nadzwyczajnych. Eksperci od lat apelują o reformy – zarówno zwiększenie pojemności zakładów, jak i rozwój alternatywnych kar, poprawę warunków pracy personelu oraz stworzenie jasnych gwarancji świadczenia usług minimalnych podczas strajków.
Dla osadzonych obecna sytuacja oznacza realne pogorszenie warunków odbywania kary – brak dostępu do higieny, ograniczone kontakty z personelem oraz rosnącą niepewność. Z perspektywy społecznej pojawia się pytanie o równowagę między prawem do strajku a obowiązkiem zapewnienia podstawowych standardów dla osób pozbawionych wolności. To debata o fundamentalnych wartościach państwa opiekuńczego i o tym, jakie priorytety powinny kształtować politykę publiczną.
Rozwiązanie problemów wymaga działań na kilku poziomach: krótkoterminowo – wsparcia dla bieżącego funkcjonowania więzień podczas strajku; średnioterminowo – stworzenia przepisów dotyczących usług minimalnych; długoterminowo – kompleksowej reformy systemu penitencjarnego, która zmniejszy przeludnienie, poprawi warunki pracy personelu i zwiększy odporność całego systemu na sytuacje kryzysowe.