Planowane wprowadzenie systemu kar za wcześniejsze przejście na emeryturę – jedna z kluczowych reform zapowiadanych przez rząd Barta De Wevera – zostało oficjalnie przesunięte na 2027 rok. Informację ujawnił dziennik Het Laatste Nieuws. Opóźnienie wynika z trudności legislacyjnych związanych z przedłużającymi się negocjacjami budżetowymi.
Reforma miała początkowo zacząć obowiązywać 1 stycznia 2026 roku. Jej przesunięcie oznacza dla państwa dodatkowe koszty liczone w dziesiątkach milionów euro, ale jednocześnie pozwala uniknąć niepewności prawnej dla osób planujących zakończenie aktywności zawodowej w 2026 roku. Rząd argumentuje, że decyzja ta równoważy potrzeby fiskalne i konieczność zapewnienia przejrzystych zasad przyszłym emerytom.
Mechanizm kar: 2 procent mniej za każdy rok wcześniejszej emerytury
System kar, który zacznie obowiązywać dopiero w 2027 roku, zakłada obniżenie emerytury o 2 procent za każdy rok przejścia na świadczenie przed ustawowym wiekiem emerytalnym. Celem mechanizmu jest zachęcenie mieszkańców Belgii do dłuższej aktywności zawodowej.
Reforma przewiduje jednak istotne wyjątki. Zwolnione z kar będą osoby, które mają minimum 35 lat stażu zawodowego oraz co najmniej 7 020 przepracowanych dni. Próg ten ma chronić osoby, które wcześnie rozpoczęły pracę i przez dziesięciolecia odprowadzały składki.
Wyłączenia: choroba, macierzyństwo i bezrobocie nie obniżą świadczeń
Rząd potwierdził, że określone okresy nieobecności w pracy nie będą wliczane do systemu kar. Dotyczy to m.in.:
- okresów chorobowych,
- urlopu macierzyńskiego,
- okresów tymczasowego bezrobocia.
To odpowiedź na obawy związków zawodowych, które podkreślały, że przerwy niezależne od pracownika nie mogą skutkować niższą emeryturą. Rząd uznał, że sytuacje zdrowotne i rodzinne wymagają szczególnej ochrony.
System bonusów: nagroda za dłuższą pracę
Równolegle w 2026 roku zacznie działać system bonusów dla osób, które zdecydują się pracować dłużej niż do ustawowego wieku emerytalnego. Za każdy dodatkowy rok pracy emerytura ma wzrosnąć o 2 procent.
Zgodnie z zapowiedziami gabinetu flamandzkiego premiera Jana Jambona, mechanizm bonusów będzie funkcjonował jako pozytywne narzędzie zachęcające do pozostania na rynku pracy, w przeciwieństwie do kar, które mają charakter sankcji finansowej.
Kontekst demograficzny i ekonomiczny
Przesunięcie reformy wpisuje się w szerszą debatę o przyszłości belgijskiego systemu emerytalnego, który znajduje się pod presją demograficzną. Starzejące się społeczeństwo oraz rosnąca długość życia generują coraz większe wydatki na świadczenia emerytalne.
Rząd argumentuje, że potrzebne są zarówno środki dyscyplinujące finanse publiczne, jak i narzędzia zachęcające mieszkańców do dłuższej pracy. Reforma emerytalna jest jednym z elementów szerokiego pakietu oszczędnościowego związanego z budżetem federalnym.
Co to oznacza dla osób planujących emeryturę?
Dla osób, które chcą przejść na emeryturę w 2026 roku, decyzja rządu oznacza utrzymanie dotychczasowych zasad – bez ryzyka obniżenia świadczenia. Daje to czas na spokojne podjęcie decyzji o zakończeniu pracy.
Z kolei osoby planujące przejście na emeryturę od 2027 roku będą musiały uwzględnić w kalkulacjach ewentualne obniżki wynikające z systemu kar. Może to wpływać na decyzje zawodowe tysięcy pracowników zbliżających się do wieku emerytalnego.
Reforma pokazuje jednocześnie trudności w przeprowadzaniu zmian w belgijskim systemie emerytalnym – każda zmiana wymaga złożonych uzgodnień politycznych i często ulega opóźnieniom.