Stowarzyszenie mieszkańców Revolht apeluje do belgijskich polityków o „odwagę” i rezygnację z kontrowersyjnego projektu budowy napowietrznej linii wysokiego napięcia w Hainaut. Po złożeniu raportu o oddziaływaniu na środowisko organizacja domaga się ustawowego obowiązku zakopywania kabli, wzorowanego na rozwiązaniach przyjętych w Niemczech.
Walońska służba publiczna (SPW) potwierdziła przyjęcie raportu o oddziaływaniu na środowisko (RIE) dotyczącego projektu Pętli Hainaut, przygotowanego przez biuro inżynieryjne Stratec. Dokument trafi teraz między innymi do gminnych komisji doradczych ds. zagospodarowania przestrzennego (CCATM) w miejscowościach objętych przedsięwzięciem operatora sieci przesyłowej Elia. Projekt przewiduje budowę napowietrznej linii o napięciu 380 000 woltów, łączącej stacje energetyczne w Avelgem i Courcelles na odcinku 84 kilometrów.
Mieszkańcy konsekwentnie sprzeciwiają się napowietrznym liniom
Inicjatywa Elia od lat spotyka się ze zdecydowanym sprzeciwem lokalnych społeczności, co we wtorek ponownie podkreśliło stowarzyszenie Revolht. Organizacja stanowczo opowiada się za technologią podziemną zamiast napowietrznej, opisując ją jako kluczowy „wybór społeczny” dla regionu.
„Czy będziemy trwać przy napowietrznej technologii prądu przemiennego (HVAC) rodem z ubiegłego wieku, czy też zażądamy od Elia rozwiązania na przyszłość, które już wdrożyli nasi niemieccy sąsiedzi w projekcie TraveBilleLink?” – pyta stowarzyszenie. Revolht wskazuje na technologię HVDC (prąd stały wysokiego napięcia) jako najbardziej efektywną pod względem energetycznym i pozwalającą ograniczyć straty przesyłu.
Technologia podziemna jako rozwiązanie kompleksowe
Według mieszkańców prąd stały eliminuje wpływ na zdrowie ludzi, a zakopanie kabli usuwa negatywny wpływ wizualny na krajobraz. Revolht podkreśla również, że rozwiązanie podziemne minimalizuje konflikty z lokalnymi społecznościami, zwiększa elastyczność sieci przesyłowej i wspiera stopniowe wdrażanie odnawialnych źródeł energii.
Zdaniem organizacji to właśnie „przestarzały” wybór technologiczny dokonany przez Elia odpowiada za znaczne opóźnienia realizacji. Projekt, który pierwotnie miał być ukończony do 2028 roku, obecnie nie zostanie uruchomiony wcześniej niż w latach 2032–2033. To cztero- do pięcioletnie opóźnienie stanowi poważny problem zarówno dla bezpieczeństwa energetycznego regionu, jak i planowania infrastruktury.
Apel o ustawowy obowiązek zakopywania kabli
Stowarzyszenie wzywa polityków do wprowadzenia przepisów, które narzuciłyby stosowanie technologii HVDC z kablem podziemnym, podobnie jak zrobiono to w Niemczech. „Odwaga polityczna to żądanie od Elia inwestycji w technologię, która będzie służyć Walonii przez następne 50 lat” – argumentują przedstawiciele mieszkańców, wskazując na długoterminowy charakter inwestycji energetycznych.
Niemiecki projekt TraveBilleLink, na który powołuje się Revolht, jest przykładem nowoczesnej infrastruktury przesyłowej, łączącej efektywność energetyczną z ograniczeniem wpływu na środowisko i życie lokalnych społeczności. Zdaniem zwolenników rozwiązań podziemnych, z podobnych doświadczeń powinna korzystać także Belgia.
Długa droga proceduralna przed realizacją
Po zakończeniu okresu informacyjnego i wydaniu opinii przez komisje CCATM, operator Elia będzie mógł złożyć ostateczną wersję raportu o oddziaływaniu na środowisko. Następnie waloński minister ds. zagospodarowania przestrzennego, François Desquesnes z partii Les Engagés, będzie mógł zdecydować o tymczasowej modyfikacji planu sektorowego lub całkowicie odrzucić wniosek.
Kolejny etap procedury obejmie nową konsultację publiczną, po której zapadnie decyzja ostateczna, ewentualnie z dostosowaną trasą przebiegu projektu. Dopiero wówczas operator wysokiego napięcia będzie mógł ubiegać się o pozwolenie na budowę, co uruchomi następną rundę konsultacji z udziałem zainteresowanych stron.
Spór wokół Pętli Hainaut ilustruje szersze wyzwania związane z rozwojem infrastruktury energetycznej w Belgii: konieczność modernizacji sieci i dostosowania jej do wymogów transformacji energetycznej zderza się z oczekiwaniami lokalnych społeczności w zakresie ochrony krajobrazu, zdrowia mieszkańców i jakości życia. Ostateczne rozstrzygnięcie może mieć znaczenie nie tylko dla regionu Hainaut, lecz także dla przyszłych inwestycji infrastrukturalnych w całej Walonii.