Gubernator prowincji Flandria Wschodnia zobowiązała władze Zottegem do dostosowania oznakowania ulic jednokierunkowych, tak aby rowerzyści mogli legalnie poruszać się w obu kierunkach. Decyzja zapadła po skardze Związku Rowerzystów, który zwrócił uwagę na liczne nieprawidłowości w miejskim oznakowaniu. W wielu flamandzkich gminach wprowadzane są nowe plany mobilności obejmujące rosnącą liczbę ulic jednokierunkowych. Jeśli taka ulica powstaje, przepisy zasadniczo wymagają, aby pod niebieskim znakiem z białą strzałką umieścić dodatkową tabliczkę zezwalającą rowerzystom na jazdę w obu kierunkach – chyba że względy bezpieczeństwa wyraźnie na to nie pozwalają. W Zottegem takich tabliczek często brakuje, mimo że nie istnieją uzasadnione powody, które wykluczałyby ich instalację.
Masowe uchybienia w oznakowaniu
Skala problemu skłoniła Związek Rowerzystów do złożenia oficjalnej skargi. Gubernator Carina Van Cauter przychyliła się do argumentów skarżących i nakazała miastu prawidłowe stosowanie obowiązujących przepisów. Decyzja ma charakter wiążący i zobowiązuje władze Zottegem do pilnego wdrożenia działań naprawczych.
Pełniący obowiązki burmistrza Brecht Cassiman z N-VA przyznaje, że skarga była uzasadniona. „Spodziewaliśmy się takiej odpowiedzi. Flandria od lat zachęca gminy do wprowadzania ograniczonego ruchu jednokierunkowego” – wyjaśnia. Dodaje, że choć oznakowanie jest kluczowe, równie ważne jest dostosowanie infrastruktury drogowej, aby umożliwić bezpieczne korzystanie z takich ulic zarówno kierowcom, jak i rowerzystom.
Plan naprawczy i obawy o bezpieczeństwo
Miasto zapowiada nadrobienie zaległości możliwie jak najszybciej. „Połączymy to z innymi działaniami, aby zachować bezpieczeństwo. Od ferii bożonarodzeniowych rozpoczynamy próbną instalację w dzielnicy Montmartre. Tam zmieniamy plan cyrkulacji” – mówi Cassiman. Władze podkreślają, że intensywnie pracują nad tym, aby wszystkie ulice jednokierunkowe w mieście spełniały wymogi prawne.
Szerszy kontekst flamandzkiej polityki mobilności
Sprawa Zottegem ukazuje szersze wyzwania związane z wdrażaniem polityk mobilności we Flandrii. Region promuje koncepcję ograniczonego ruchu jednokierunkowego, która zwiększa bezpieczeństwo i przepustowość, jednocześnie zapewniając rowerzystom możliwość jazdy w obu kierunkach. Tabliczka z wyjątkiem dla rowerów jest obowiązkowym elementem tego modelu – wynika z założenia, że rowery jako środek ekologiczny i zajmujący mało miejsca powinny mieć szerszy dostęp do sieci ulic.
Jednak wprowadzenie takich rozwiązań wymaga nie tylko zmiany oznakowania, lecz także dostosowania infrastruktury: odpowiedniej szerokości jezdni, dobrej widoczności na skrzyżowaniach czy wyraźnego oznakowania poziomego. Braki w Zottegem pokazują, że między przyjęciem polityki a jej praktycznym wdrożeniem może powstać spora luka.
Kontrola przestrzegania przepisów
Interwencja Związku Rowerzystów i reakcja władz prowincji pokazują, że system kontroli społecznej działa, a organizacje rzecznicze mogą skutecznie egzekwować przepisy dotyczące infrastruktury rowerowej. Dla innych flamandzkich gmin przypadek Zottegem jest sygnałem ostrzegawczym: konieczne jest systematyczne sprawdzanie zgodności oznakowania z regulacjami, zwłaszcza w okresie dynamicznych zmian polityk mobilności.
Planowana w Zottegem pilotażowa instalacja w dzielnicy Montmartre może stać się wzorem podejścia, które łączy aktualizację oznakowania z reorganizacją ruchu, zapewniając jednocześnie zgodność z prawem i bezpieczeństwo mieszkańców.