W odpowiedzi na narastającą falę przemocy związaną z handlem narkotykami władze stolicy rozważają wprowadzenie zakazu korzystania z hulajnóg elektrycznych w określonych obszarach i godzinach. Decyzja ta ma związek z rosnącą liczbą strzelanin, w których sprawcy wykorzystują hulajnogi do błyskawicznej ucieczki bez możliwości identyfikacji. Z inicjatywą wyszli funkcjonariusze federalnej jednostki Feres (federalna rezerwa interwencyjna), a sprawą zajmie się specjalna grupa robocza powołana na wniosek prokuratora królewskiego Brukseli.
Jak informuje dziennik La Capitale, grupa robocza zostanie utworzona na żądanie prokuratora królewskiego Brukseli Juliena Moinila w celu zbadania wykonalności proponowanego rozwiązania. Kilku brukselskich burmistrzów już wyraziło poparcie dla projektu, uznając go za konieczny element walki z przestępczością narkotykową w regionie stołecznym.
Hulajnogi jako narzędzie przestępcze
Środek transportu, który miał wspierać ekologiczne przemieszczanie się po mieście, stał się w ostatnich miesiącach niepokojącym narzędziem w rękach dealerów i sprawców przemocy z użyciem broni palnej. Hulajnogi elektryczne dają przestępcom kluczową przewagę – umożliwiają błyskawiczną ucieczkę z miejsca zdarzenia, a jednocześnie są trudne do zidentyfikowania.
„Trzeba podjąć zdecydowane działania, aby zapobiec wykorzystywaniu hulajnóg jako środka transportu przez dealerów i strzelców” – mówi burmistrz Anderlechtu Fabrice Cumps (PS) w rozmowie z La Capitale. „Konferencja burmistrzów postanowiła szybko zająć się tym zjawiskiem i przygotować rozwiązania, które będą obowiązywać we wszystkich gminach brukselskich, zwłaszcza w najbardziej newralgicznych punktach. Grupa robocza zostanie powołana na wniosek prokuratora królewskiego Juliena Moinila”.
Mechanizm umożliwiający strzelaniny
Burmistrz Saint-Gilles Jean Spinette (PS) potwierdza, że pomysł jest obecnie analizowany, i ujawnia niepokojące szczegóły dotyczące wykorzystania hulajnóg podczas strzelanin. „Tak, to jest badane. Prokurator królewski Brukseli nigdy nie ukrywał niepokoju wobec zabójców, którzy mogą pozostać anonimowi, poruszając się ultraszybkimi, nieidentyfikowalnymi pojazdami. Większość strzelanin została przeprowadzona z hulajnóg. Jeśli unieruchomi się kierownicę, można z nich strzelać z karabinu maszynowego, czego rower już tak łatwo nie umożliwia”.
Spinette dodaje, że w swojej gminie podjął pierwsze środki zapobiegawcze. „Zlikwidowałem już strefy parkowania hulajnóg w gorących punktach dealerskich, gdzie wykorzystywano je do blokowania policji”.
Brak szczegółów dotyczących zasięgu zakazu
Na razie brukselscy burmistrzowie nie precyzują, jakie dokładnie strefy i godziny mogłyby zostać objęte ograniczeniami. To zadanie przypadnie grupie roboczej, która ma przygotować propozycję możliwą do wdrożenia we wszystkich gminach regionu, ze szczególnym uwzględnieniem obszarów najbardziej dotkniętych przestępczością narkotykową.
Inicjatywa wpisuje się w szerszy plan działań podejmowanych przez władze Brukseli w odpowiedzi na eskalację przemocy związanej z handlem narkotykami. Problem ten stał się jednym z priorytetów w zakresie bezpieczeństwa publicznego, zwłaszcza że w ostatnich miesiącach odnotowano wzrost liczby strzelanin i porachunków między grupami przestępczymi zaangażowanymi w handel narkotykami.
Propozycja wprowadzenia zakazu korzystania z hulajnóg w określonych strefach i godzinach stanowi rozwiązanie bez precedensu, które może znacząco wpłynąć na codzienne życie osób korzystających z tego środka transportu. Grupa robocza będzie musiała znaleźć równowagę między zapewnieniem bezpieczeństwa publicznego a utrzymaniem swobody przemieszczania się legalnych użytkowników hulajnóg elektrycznych.