Restauracja znajdująca się w brukselskim Pałacu Sprawiedliwości została zamknięta na co najmniej dwa tygodnie po kontroli przeprowadzonej przez Federalną Agencję ds. Bezpieczeństwa Łańcucha Żywnościowego (AFSCA). Decyzja zapadła zaledwie kilka dni przed planowaną manifestacją pracowników belgijskiego wymiaru sprawiedliwości, którzy protestują przeciw chronicznemu niedofinansowaniu sektora.
„W celu zagwarantowania zdrowia naszych pracowników i pracownic komitet kierowniczy SPF Justice (Federalnego Ministerstwa Sprawiedliwości) zadecydował o tymczasowym zamknięciu, ze skutkiem natychmiastowym, restauracji Pałacu Sprawiedliwości w Brukseli” – poinformowano w komunikacie skierowanym do personelu, do którego dotarł dziennik Le Soir. Zamknięcie potwierdził rzecznik SPF Justice, Edward Landstheere.
Poważne uchybienia sanitarne
„Decyzja ta jest konsekwencją kontroli przeprowadzonej przez AFSCA, podczas której stwierdzono poważne naruszenia przepisów dotyczących higieny żywności” – czytamy w wewnętrznej wiadomości przekazanej pracownikom.
Według władz, skala nieprawidłowości była na tyle duża, że konieczne było natychmiastowe zamknięcie lokalu. W najbliższych dniach przeprowadzone zostanie gruntowne czyszczenie i wdrożone zostaną działania naprawcze, mające przywrócić obiekt do zgodności z obowiązującymi normami sanitarnymi.
Co najmniej dwa tygodnie przerwy
Restauracja pozostanie zamknięta przez co najmniej dwa tygodnie, licząc od 13 listopada. „Zarządzający restauracją otrzymał pilne polecenie dostosowania lokalu do wymogów bezpieczeństwa żywności. Komitet kierowniczy monitoruje sytuację i dokona ponownej oceny możliwych rozwiązań” – poinformował rzecznik Landstheere.
„Zdrowie każdego pozostaje naszym absolutnym priorytetem, a ta decyzja była konieczna” – dodał.
Zamknięcie restauracji stanowi poważne utrudnienie dla sędziów, prokuratorów, adwokatów i pracowników administracji sądowej, którzy codziennie korzystają z lokalu. W monumentalnym gmachu, oddalonym od stref handlowych, brak dostępu do restauracji oznacza konieczność szukania alternatyw, często kosztem przerw w pracy.
Symboliczny moment dla wymiaru sprawiedliwości
Decyzja o zamknięciu restauracji zbiegła się w czasie z manifestacją organizowaną przez środowisko sądownicze, które od miesięcy alarmuje o kryzysie finansowym i kadrowym w belgijskim wymiarze sprawiedliwości. W piątek przedstawiciele sektora mają protestować przeciw „dławiącemu niedofinansowaniu” oraz fatalnym warunkom pracy.
Symboliczny zbieg okoliczności – zamknięcie restauracji z powodu naruszeń sanitarnych w jednym z najważniejszych budynków sądowych w kraju – stał się dla wielu prawnym i dosłownym obrazem stanu, w jakim znajduje się belgijski wymiar sprawiedliwości.
Problemy infrastrukturalne Pałacu Sprawiedliwości
Brukselski Pałac Sprawiedliwości od lat stanowi przykład infrastrukturalnych zaniedbań w instytucjach publicznych. Monumentalny budynek, zaprojektowany w XIX wieku przez Josepha Poelarta, od dekad wymaga gruntownej renowacji.
Przeciekający dach, nieszczelne okna, przestarzałe instalacje elektryczne i wentylacyjne – to tylko część problemów, które wielokrotnie były przedmiotem krytyki środowisk prawniczych i mediów. Koszty utrzymania i modernizacji tego kolosa są ogromne, a prowizoryczne naprawy od lat jedynie odwlekają rozwiązanie problemu.
Chroniczne niedofinansowanie sektora
Manifestacja zaplanowana na piątek ma zwrócić uwagę opinii publicznej na chroniczne braki kadrowe i finansowe w wymiarze sprawiedliwości. Sędziowie i prokuratorzy wskazują na przeciążenie pracą, niedobory administracyjne i fatalny stan budynków sądowych.
Długie terminy rozpatrywania spraw, brak wystarczającej liczby pracowników i zbyt małe budżety na utrzymanie infrastruktury doprowadziły do sytuacji, którą sami prawnicy określają jako „systemową erozję” instytucji. Zamknięcie restauracji w Pałacu Sprawiedliwości wpisuje się w ten kontekst – choć dotyczy kwestii sanitarnej, symbolicznie ukazuje stan całego systemu.
AFSCA i kontrola w instytucjach publicznych
Federalna Agencja ds. Bezpieczeństwa Łańcucha Żywnościowego regularnie przeprowadza kontrole w restauracjach i stołówkach działających w budynkach publicznych. Stwierdzenie „poważnych naruszeń” oznacza, że inspektorzy wykryli uchybienia mogące bezpośrednio zagrozić zdrowiu użytkowników – takie jak nieprawidłowe przechowywanie żywności, zanieczyszczenia krzyżowe, brak odpowiednich warunków chłodniczych czy niewłaściwą dezynfekcję sprzętu kuchennego.
Pojawia się jednak pytanie, czy problemy te nie są również efektem oszczędności i ograniczonych środków przeznaczanych na utrzymanie infrastruktury pomocniczej w instytucjach państwowych.
Praktyczne konsekwencje dla pracowników
Zamknięcie restauracji w tak dużym budynku jak Pałac Sprawiedliwości ma realne skutki dla codziennej pracy. Wielu pracowników nie będzie miało dostępu do ciepłych posiłków w czasie przerw. Alternatywą pozostają jedynie automaty z przekąskami lub wyjścia do okolicznych kawiarni – co dla osób z napiętym harmonogramem rozpraw stanowi poważne utrudnienie.
Dalsze kroki i perspektywy
Władze zapowiadają, że restauracja zostanie ponownie otwarta dopiero po potwierdzeniu przez AFSCA pełnej zgodności z normami sanitarnymi. Jeśli przy ponownej kontroli zostaną stwierdzone kolejne uchybienia, okres zamknięcia może zostać wydłużony.
Dla belgijskiego wymiaru sprawiedliwości to kolejny przykład problemów, które nie dotyczą już tylko braku funduszy czy przeciążenia kadr, lecz również podstawowych warunków pracy w jego instytucjach. Tymczasowe zamknięcie restauracji stało się więc nie tylko kwestią higieny, lecz symbolem stanu całego systemu – w którym coraz trudniej „przełknąć” kolejne zaniedbania.