Królestwo Niderlandów apeluje do Belgii o wprowadzenie surowszych przepisów dotyczących broni hukowej (tzw. pistoletów alarmowych). Urządzenia te, które w założeniu mają być nieszkodliwe, po niewielkich modyfikacjach mogą zostać przekształcone w w pełni funkcjonalną broń palną. Laboratoria Krajowego Instytutu Kryminalistyki i Kryminologii (INCC) odnotowują coraz więcej przypadków takich przeróbek, co wskazuje na narastający problem z kontrolą dostępu do tego rodzaju urządzeń w Belgii.
Broń hukowa – pozornie bezpieczna, w praktyce groźna
Broń hukowa, znana również jako pistolety startowe lub alarmowe, służy do wytwarzania głośnego dźwięku – najczęściej podczas zawodów sportowych lub jako narzędzie odstraszające. Choć z wyglądu przypomina prawdziwą broń palną, jej konstrukcja ma uniemożliwiać oddanie śmiercionośnego strzału. W praktyce jednak, jak wskazują eksperci, nie wszystkie modele spełniają te założenia w wystarczającym stopniu.
Broń z Turcji pod lupą śledczych
Szczególną uwagę służb przyciągają egzemplarze pochodzące z Turcji. Część z nich produkowana jest z wyjątkowo wytrzymałych stopów metali, które – po użyciu podstawowych narzędzi – można stosunkowo łatwo przerobić na broń zdolną do strzelania ostrą amunicją. Po takich modyfikacjach urządzenia te stają się w pełni funkcjonalne i potencjalnie śmiercionośne.
Zjawisko nie jest nowe, lecz w ostatnich latach przybrało na sile. Wpływa na to łatwy dostęp do instrukcji przeróbek w internecie, niskie ceny zakupu oraz szeroka dostępność tego typu urządzeń w sprzedaży wysyłkowej. Coraz częściej broń hukowa w zmodyfikowanej formie trafia w ręce osób ze środowisk przestępczych.
Rosnąca skala zjawiska
Eksperci z INCC alarmują, że zjawisko nielegalnych przeróbek przybiera niepokojące rozmiary. Od początku bieżącego roku laboratoria Instytutu przeanalizowały już około trzydziestu przypadków modyfikacji broni hukowej – znacznie więcej niż w poprzednich latach. Dane te wskazują na wyraźny wzrost liczby tego typu spraw i stawiają przed służbami bezpieczeństwa nowe wyzwania.
Przerobione egzemplarze coraz częściej pojawiają się w kontekście poważnych przestępstw, w tym napadów z użyciem broni i porachunków między gangami. Policja podkreśla, że ze względu na niską cenę oraz trudność w odróżnieniu od prawdziwej broni, urządzenia te stały się atrakcyjnym narzędziem w rękach przestępców.
Apel Niderlandów o zaostrzenie przepisów
Władze Niderlandów, które również zmagają się z tym problemem, zwróciły się do Belgii o zaostrzenie przepisów dotyczących obrotu bronią hukową. Zdaniem niderlandzkiego rządu konieczna jest skoordynowana reakcja na poziomie europejskim, ponieważ otwarte granice w ramach Unii Europejskiej ułatwiają transgraniczny handel tego typu urządzeniami.
Eksperci ds. bezpieczeństwa apelują o wprowadzenie bardziej rygorystycznych kontroli importu, rejestracji oraz surowszych kar dla osób dokonujących nielegalnych przeróbek. Wskazują także na potrzebę ściślejszej współpracy między krajami, ponieważ problem ten nie kończy się na granicach jednego państwa.
Obecnie trwają rozmowy dotyczące ewentualnych zmian legislacyjnych, jednak konkretne propozycje przepisów nie zostały jeszcze przedstawione. W opinii ekspertów czas działa na niekorzyść służb – z każdym miesiącem przybywa przypadków, w których broń hukowa staje się realnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa publicznego.