Dwóch mężczyzn, którzy w niedzielny wieczór zostali uratowani po zatonięciu łodzi na jeziorach masowych w Kinrooi, trafiło do aresztu pod zarzutem kradzieży kabli miedzianych. Prokuratura w Limburgu potwierdziła, że 40-letni i 29-letni obywatele Niderlandów usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz kradzieży miedzi. Trzeci uczestnik zdarzenia, 43-letni mężczyzna, zginął w wypadku.
Dramatyczne zdarzenie na jeziorach masowych
W niedzielę około godziny 21:00 doszło do zatonięcia małej łodzi na jeziorach masowych w Ophoven, dzielnicy Kinrooi. Trzy osoby wpadły do lodowatej wody, co wywołało natychmiastową akcję ratunkową. Właścicielka pobliskiego hotelu typu bed & breakfast wraz z partnerem i bratem zdołała uratować dwóch mężczyzn – 40- i 29-latka z Niderlandów. Obaj trafili do szpitala w Maaseik z objawami ciężkiej hipotermii.
Trzeci mężczyzna, 43-letni obywatel Niderlandów, zaginął w wodzie. W poniedziałek rano rozpoczęto intensywne poszukiwania z udziałem Obrony Cywilnej, Jednostki ds. Osób Zaginionych i policji wodnej. Ciało mężczyzny odnaleziono tego samego dnia po południu – niestety, nie przeżył.
Podejrzane okoliczności i odkrycie dowodów
Zachowanie ocalonych od początku budziło wątpliwości służb. Podejrzenia potwierdziły się podczas wydobywania zatopionej łodzi – w jej wnętrzu znaleziono duże ilości kabli miedzianych oraz nożyce do cięcia betonu, narzędzie często używane przy kradzieżach infrastruktury. Na dnie jeziora odnaleziono również przyczepę służącą do transportu łodzi, a w jej wnętrzu – ślady substancji odurzających.
Według ustaleń prokuratury, odzyskane kable mogą pochodzić z kradzieży dokonanej na barkach pogłębiarskich cumujących w jeziorze Vissenakker, jednym z akwenów w rejonie Kinrooi. Pojazd należący do jednego z podejrzanych został zabezpieczony do badań kryminalistycznych mających potwierdzić związek z przestępstwem.
Postępowanie sądowe i zarzuty
Dwaj uratowani mężczyźni zostali zatrzymani i doprowadzeni przed sędziego śledczego w Tongeren, który zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu. Prokuratura postawiła im zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz wielokrotnych kradzieży miedzi.
Zarzut ten sugeruje, że śledczy podejrzewają istnienie szerszej sieci zajmującej się kradzieżami metali kolorowych. Tego rodzaju przestępstwa stanowią coraz poważniejszy problem w Belgii, zwłaszcza w kontekście kradzieży kabli z infrastruktury kolejowej, energetycznej czy z placów budów i portów rzecznych.
Kontekst gospodarczy i społeczny
Rosnące ceny miedzi – napędzane globalnym popytem w sektorze energii odnawialnej i elektroniki – sprawiają, że metal ten stał się łakomym kąskiem dla złodziei. Kradzieże kabli powodują nie tylko wysokie straty finansowe, ale też zakłócenia w funkcjonowaniu sieci energetycznych, telekomunikacyjnych czy transportowych.
Jeziora masowe w Kinrooi, powstałe w wyniku dawnej eksploatacji żwiru, są dziś wykorzystywane rekreacyjnie, ale stanowią też miejsce cumowania jednostek przemysłowych. Barki pogłębiarskie, wyposażone w instalacje elektryczne i hydrauliczne, stają się przez to łatwym i atrakcyjnym celem dla złodziei metali.
Dalsze śledztwo
Prokuratura w Limburgu i strefa policyjna CARMA kontynuują dochodzenie, które ma wyjaśnić zarówno przyczyny wypadku na wodzie, jak i pełny kontekst kradzieży. Śledczy sprawdzają, czy łódź zatonęła w wyniku przeciążenia materiałem, niesprzyjających warunków pogodowych, czy też błędu załogi.
Analizowane są także możliwe powiązania zatrzymanych z innymi niewyjaśnionymi kradzieżami miedzi w regionie. Zabezpieczony samochód i sprzęt znaleziony na łodzi mogą dostarczyć kluczowych informacji o skali działalności przestępczej.
Tragiczna śmierć 43-letniego mężczyzny nadaje sprawie dramatyczny wymiar – wypadek, który początkowo wyglądał na nieszczęśliwe zdarzenie, okazał się elementem większego śledztwa dotyczącego zorganizowanej przestępczości.