Rada Ministrów Belgii nie udzieliła jeszcze ostatecznej zgody na plan zwalczania nielegalnych dronów przedstawiony przez ministra obrony Theo Franckena, jednak w kwestiach zasadniczych osiągnięto porozumienie. Jak poinformował gabinet ministra, przed finalizacją projektu pozostaje do przeanalizowania „kilka ścieżek działania”.
Plan przewiduje zakup różnorodnych systemów służących do wykrywania i neutralizacji dronów, a jego realizacja wymaga budżetu w wysokości 50 milionów euro. Projekt był już omawiany w czwartek, bezpośrednio po posiedzeniu Rady Narodowej Bezpieczeństwa, której obrady poświęcono serii zdarzeń związanych z pojawianiem się bezzałogowych statków powietrznych nad belgijskimi lotniskami i bazami wojskowymi.
Kontekst bezpieczeństwa i współpraca międzynarodowa
Inicjatywa ministra Franckena jest odpowiedzią na rosnące obawy dotyczące bezpieczeństwa przestrzeni powietrznej nad kluczowymi obiektami infrastruktury krytycznej. W ostatnich miesiącach odnotowano liczne przypadki nieautoryzowanych przelotów dronów w pobliżu lotnisk cywilnych oraz instalacji wojskowych, co skłoniło władze do pilnego poszukiwania skutecznych rozwiązań technicznych i operacyjnych.
Minister obrony potwierdził również, że Belgia może liczyć na wsparcie ze strony niemieckich sił zbrojnych w ramach współpracy bilateralnej. Taka forma międzynarodowej kooperacji obejmie zarówno wymianę doświadczeń i wiedzy technicznej, jak i potencjalną pomoc operacyjną w przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowych zagrażających bezpieczeństwu narodowemu.
Dalsze etapy wdrażania
Przed ostatecznym zatwierdzeniem planu rząd ma jeszcze rozpatrzyć dodatkowe opcje i warianty działania, co pokazuje dążenie do stworzenia możliwie najbardziej kompleksowego i efektywnego rozwiązania. Przewidywane systemy przeciwdronowe mają w znacznym stopniu wzmocnić zdolności obronne Belgii wobec dynamicznie rozwijających się zagrożeń wynikających z użycia technologii bezzałogowych statków powietrznych.
Planowany budżet w wysokości 50 milionów euro podkreśla znaczenie, jakie belgijskie władze przypisują temu zagadnieniu, oraz gotowość państwa do znaczących inwestycji w ochronę infrastruktury strategicznej przed nowymi formami zagrożeń asymetrycznych.