Z transparentami i flamandzkimi flagami przedstawiciele partii Vlaams Belang przeprowadzili dziś rano akcję protestacyjną przed dworcem kolejowym w Hasselt. Ugrupowanie twierdzi, że w mieście znacząco wzrosła przemoc uliczna. Radny Frank Troosters apeluje do władz, by nie lekceważyły problemu. Burmistrz Steven Vandeput reaguje jednak ze zdziwieniem – dane ze strefy policyjnej LRH nie potwierdzają narracji partii.
Zdarzenia, które wywołały debatę
W czerwcu tego roku kobieta została napadnięta na dworcu w Hasselt, a kilka tygodni później doszło tam do bójki z udziałem kilkunastu osób. Te incydenty skłoniły burmistrza Stevena Vandeput (N-VA/Open VLD) do ponownego wprowadzenia systematycznych kontroli tożsamości w rejonie dworca.
Frank Troosters z Vlaams Belang uważa jednak, że to zbyt mało. Jego zdaniem problem wykracza daleko poza sam teren stacji. „Wskaźniki przestępczości w Hasselt spadały od 2013 roku, ale od 2020 roku dramatycznie wzrosły. Spadek z poprzednich lat został całkowicie zniwelowany” – twierdzi radny.
Apel o uznanie problemu
Troosters wzywa władze miasta, by przestały – jak to określa – „zamiatać problem pod dywan”. „Żeby coś naprawić, trzeba najpierw przyznać, że istnieje problem. Dopiero wtedy można opracować skuteczny plan bezpieczeństwa” – mówi przedstawiciel Vlaams Belang.
Akcja partii przed dworcem miała zwrócić uwagę opinii publicznej na rzekome pogorszenie się bezpieczeństwa w mieście i wywrzeć presję na lokalne władze.
Burmistrz: „Twierdzenia Vlaams Belang mijają się z faktami”
Burmistrz Steven Vandeput stanowczo odrzuca zarzuty. „Od lat realizujemy konkretny plan bezpieczeństwa dla rejonu dworca. To dla nas absolutny priorytet” – podkreśla. „Nie ma żadnych danych wskazujących na spektakularny wzrost przestępczości. Twierdzenie, że liczba przestępstw wystrzeliła w górę, to brak szacunku wobec codziennej pracy naszych policjantów”.
Co mówią dane policyjne?
Z informacji przekazanych przez strefę policyjną LRH wynika, że liczby przytaczane przez Vlaams Belang nie odzwierciedlają rzeczywistości. W 2022 roku odnotowano 8 341 przestępstw, w 2023 roku – 9 204, natomiast w 2024 roku liczba ta spadła do 8 778. W 2025 roku, według danych z września, zarejestrowano 6 362 przypadki.
Choć 2023 rok przyniósł krótkotrwały wzrost, kolejne lata pokazują odwrócenie trendu. Policja wskazuje, że sytuacja bezpieczeństwa w Hasselt jest stabilna, a długofalowo – poprawia się.
Spór polityczny o bezpieczeństwo
Debata w Hasselt wpisuje się w szerszy flamandzki kontekst. Vlaams Belang regularnie wykorzystuje temat bezpieczeństwa i przestępczości jako element swojej strategii politycznej, łącząc go z postulatami zaostrzenia polityki migracyjnej.
Z kolei lokalne władze i policja apelują o zachowanie proporcji i opartej na faktach oceny sytuacji. „Nie można budować polityki bezpieczeństwa na pojedynczych incydentach czy emocjach” – słyszymy wśród miejskich urzędników.
Działania prewencyjne w rejonie dworca
Bez względu na spór polityczny, miasto zwiększyło środki bezpieczeństwa w rejonie stacji kolejowej. Trwają regularne kontrole tożsamości, wzmocniono patrole policyjne i rozbudowano system monitoringu.
Eksperci przypominają jednak, że skuteczna polityka bezpieczeństwa to nie tylko obecność policji. Obejmuje także poprawę infrastruktury, oświetlenia, współpracę z koleją i działania socjalne wobec osób przebywających w rejonie dworca.
Percepcja a rzeczywistość
Dyskusja wokół bezpieczeństwa w Hasselt pokazuje różnicę między subiektywnym poczuciem zagrożenia a rzeczywistymi trendami. Pojedyncze zdarzenia, nagłośnione przez media, mogą wzmacniać poczucie niepokoju, choć dane statystyczne nie potwierdzają trwałego wzrostu przestępczości.
Władze miejskie zapowiadają dalszy monitoring sytuacji i kontynuację działań prewencyjnych. Kluczowe – podkreślają – będzie utrzymanie dialogu z mieszkańcami i opieranie decyzji na faktach, a nie na emocjach.