Władze federalne i regionalne w Belgii przesuwają między sobą zobowiązania o łącznej wartości ponad 5,8 miliarda euro – wynika z odpowiedzi ministra budżetu Vincenta Van Peteghema (CD&V) na zapytanie parlamentarne posła Woutera Vermeerscha (Vlaams Belang). Sytuacja ta unaocznia rosnące napięcia między różnymi szczeblami władzy w Belgii i ukazuje głębsze problemy strukturalne w funkcjonowaniu tzw. federalizmu kooperacyjnego.
Nierozliczone zobowiązania między poziomem federalnym a regionami są kolejnym przejawem trudności wynikających z podziału kompetencji w państwie, w którym decyzje i finansowanie są rozproszone między liczne podmioty, często bez jasnych zasad współpracy i odpowiedzialności finansowej.
Katalog spornych pozycji budżetowych
Jak wskazał minister Van Peteghem, istnieje znaczna niepewność dotycząca kilku kluczowych pozycji budżetowych. Wśród nich znalazły się:
- podatek od plastiku – 137 milionów euro rocznie,
- środki z handlu uprawnieniami do emisji CO₂ (ETS) – 2,95 miliarda euro,
- szczepionki przeciw COVID-19 – 763 miliony euro,
- aukcja licencji telekomunikacyjnych w paśmie wieloczęstotliwości – 1,42 miliarda euro.
Dodatkowo trwają dyskusje dotyczące tzw. skutków kasowych szóstej reformy państwa, m.in. w zakresie finansowania zasiłków rodzinnych, dla których nie określono jeszcze ostatecznej kwoty. Nierozliczone środki obejmują więc strategiczne obszary – od polityki zdrowotnej i środowiskowej po telekomunikację i opiekę społeczną.
Brak wpływu na ogólny deficyt, ale poważne konsekwencje regionalne
Poseł Wouter Vermeersch podkreśla, że mimo iż przerzucanie rachunków między szczeblami administracji nie wpływa bezpośrednio na łączny deficyt sektora publicznego, to wywołuje napięcia fiskalne między poszczególnymi poziomami władzy. „Kluczowe pytanie brzmi: kto ostatecznie zapłaci ten rachunek?” – zaznacza parlamentarzysta.
W sytuacji, gdy zadłużenie publiczne Belgii przekracza 106% PKB, spory dotyczące rozliczeń budżetowych utrudniają prowadzenie spójnej polityki fiskalnej i konsolidacyjnej. Utrzymująca się niejasność w kwestii podziału kosztów między federacją a regionami stanowi poważne ryzyko dla stabilności finansów publicznych.
Krytyka modelu federalizmu kooperacyjnego
Vermeersch nie szczędzi krytyki wobec obecnego systemu. „Powinno być jasne, że tzw. federalizm kooperacyjny w Belgii nie działa. Sam fakt, że różne poziomy władzy przerzucają sobie rachunki, pokazuje, jak bardzo ten system się zatarł” – stwierdził.
Belgijski model federalny, ukształtowany w wyniku kolejnych reform państwa, miał gwarantować równowagę między regionami i wspólnotami językowymi. W praktyce jednak prowadzi do złożonych procedur, sporów kompetencyjnych i utrudnionego podejmowania decyzji, zwłaszcza w kwestiach finansowych.
Pogłębiający się kryzys fiskalny regionów
Vermeersch zwraca uwagę, że pogarszająca się kondycja finansowa regionów, szczególnie Walonii i Brukseli, staje się coraz bardziej niepokojąca. „Deficyty regionalne, zwłaszcza w Brukseli i Walonii, stają się nie do utrzymania” – ostrzega polityk.
Region Stołeczny Brukseli i Walonia od lat borykają się ze strukturalnymi deficytami budżetowymi i rosnącym zadłużeniem, co ogranicza ich zdolność do inwestowania w rozwój i świadczenia usług publicznych. W kontekście starzenia się społeczeństwa i wzrostu wydatków na opiekę zdrowotną sytuacja ta staje się coraz trudniejsza do opanowania.
Kontekst instytucjonalny i polityczny
Konflikty dotyczące podziału kosztów między szczeblami administracji nie są w Belgii nowością. Każda reforma państwa – w tym szósta z 2014 roku, która przeniosła część kompetencji na poziom regionalny – wprowadzała nowe niejasności finansowe. System finansowania regionów i wspólnot opiera się na złożonej sieci transferów i subwencji, a brak jednoznacznych zasad w zakresie finansowania inicjatyw wspólnych prowadzi do częstych sporów.
W praktyce oznacza to, że gdy pojawiają się nieprzewidziane wydatki – jak zakup szczepionek czy wprowadzenie nowych podatków ekologicznych – nie ma jasno określonego mechanizmu decydującego o tym, która władza powinna pokryć koszty.
Przypadki szczególnie kontrowersyjne
Szczepionki przeciw COVID-19 są przykładem konfliktu kompetencyjnego. Zakupy realizowano na poziomie federalnym, jednak odpowiedzialność za prowadzenie kampanii szczepień spoczywa w dużej mierze na regionach. Spór o to, kto powinien ponieść koszty, trwa do dziś.
Podobne napięcia dotyczą podatku od plastiku – kwestii leżącej na styku polityki podatkowej (kompetencja federalna) i środowiskowej (kompetencja regionalna). Podział wpływów z tego podatku stał się kolejnym punktem zapalnym w relacjach międzyrządowych.
Perspektywy rozwiązania konfliktów
Eksperci ds. finansów publicznych podkreślają, że niezbędne jest wprowadzenie jasnych zasad koordynacji fiskalnej i podziału kosztów między poziomami władzy. Wśród proponowanych rozwiązań wymienia się:
- stworzenie stałego mechanizmu rozstrzygania sporów finansowych między szczeblami administracji,
- uproszczenie systemu transferów między federalnym a regionalnym poziomem władzy,
- dalszą reformę państwa w kierunku klarowniejszego podziału kompetencji i źródeł finansowania.
Brak takich mechanizmów grozi dalszym pogłębianiem się chaosu budżetowego i wzrostem napięć politycznych.
Implikacje dla mieszkańców Belgii
Dla mieszkańców, w tym polskojęzycznych rezydentów Belgii, konsekwencje tych sporów są odczuwalne w codziennym życiu. Niepewność co do źródeł finansowania usług publicznych może skutkować opóźnieniami w realizacji programów społecznych, projektów infrastrukturalnych czy inwestycji środowiskowych.
W dłuższej perspektywie pogarszająca się sytuacja fiskalna regionów może prowadzić do cięć budżetowych lub podwyżek podatków lokalnych, co bezpośrednio odbije się na gospodarstwach domowych.
Szerszy kontekst europejski
Problemy Belgii z koordynacją finansów między różnymi szczeblami władzy mają swoje odpowiedniki w innych państwach federalnych, takich jak Niemcy czy Austria. Tam jednak istnieją bardziej rozwinięte mechanizmy arbitrażu i współpracy finansowej między landami a rządem centralnym. Belgia, mimo licznych reform, nadal nie wypracowała skutecznego systemu równoważenia kompetencji i odpowiedzialności.
Sprawa przerzucanych między szczeblami władzy rachunków o wartości 5,8 miliarda euro jest więc kolejnym dowodem na potrzebę gruntownej refleksji nad funkcjonowaniem belgijskiego federalizmu. Bez głębszych reform systemowych kraj ryzykuje dalsze osłabienie swojej stabilności finansowej i instytucjonalnej.