Brukselskie ośrodki pomocy społecznej CPAS/OCMW alarmują, że wciąż nie otrzymały zapowiadanego wsparcia finansowego od rządu federalnego. Środki te miały umożliwić przygotowanie się do reformy systemu zasiłków dla bezrobotnych, która zacznie obowiązywać 1 stycznia 2026 r. Obecne opóźnienia budzą poważne obawy o zdolność instytucji do przyjęcia tysięcy nowych beneficjentów.
Kilka miesięcy temu rząd federalny zobowiązał się do rozdzielenia 26 milionów euro pomiędzy ośrodki CPAS/OCMW w całym kraju jeszcze w tym roku – przypomina w niedzielnym komunikacie Federacja brukselskich CPAS/OCMW. Pieniądze te miały umożliwić wcześniejsze przygotowanie się do skutków reformy, która pozbawi świadczeń część bezrobotnych i zwiększy liczbę wniosków o pomoc socjalną.
Według federacji, dla Brukseli ta dotacja jest absolutnie niezbędna. „W obecnej sytuacji finansowej i politycznej regionu nie ma możliwości, by lokalne władze same sfinansowały działania przygotowawcze i ponownie wypełniły lukę po opóźnieniach ze strony władz federalnych” – czytamy w komunikacie. Wskazano też, że wpływ reformy będzie szczególnie silny w gęsto zaludnionych gminach – czyli we wszystkich 19 gminach Regionu Stołecznego Brukseli.
Konsekwencje opóźnienia dla funkcjonowania ośrodków
„To opóźnienie stawia CPAS/OCMW w bardzo trudnej sytuacji, ponieważ bez środków nie mogą one zatrudnić dodatkowych pracowników, zainwestować w lokale, sprzęt czy systemy informatyczne, by przygotować się na wzrost liczby wniosków. Nie mogą też korzystać z własnych zasobów – byłoby to nie do przyjęcia i nierealne w większości przypadków” – podkreśla federacja.
Według jej szacunków, wspomniane 26 milionów euro to absolutne minimum niezbędne do utrzymania ciągłości usług i przyjęcia nowych grup osób potrzebujących. Federacja apeluje o natychmiastowe uruchomienie funduszy – najlepiej jeszcze w październiku.
„Nasze zespoły są u kresu sił i z niepokojem patrzą na nadchodzące miesiące. Bez natychmiastowego wsparcia finansowego ryzykujemy, że nie będziemy w stanie godnie odpowiedzieć na podstawowe potrzeby ani właściwie przyjąć osób wykluczonych z systemu zasiłków, które znajdą się w sytuacji skrajnej potrzeby” – ostrzega Sébastien Lepoivre, przewodniczący federacji.
Szerszy kontekst reformy zasiłków
Reforma systemu zasiłków dla bezrobotnych, która wejdzie w życie 1 stycznia 2026 r., przewiduje wyłączenie z pomocy tysięcy osób, które od dłuższego czasu pozostają bez pracy. Jak informowały belgijskie media, we Flandrii w pierwszej fali ma to dotknąć ponad 4 000 osób. W regionach miejskich, takich jak Bruksela, skutki reformy będą proporcjonalnie jeszcze bardziej odczuwalne.
CPAS/OCMW stanowią ostatnie ogniwo systemu wsparcia społecznego – udzielają pomocy finansowej osobom wykluczonym z innych form wsparcia oraz pomagają w reintegracji zawodowej i społecznej. Każde zwiększenie liczby beneficjentów oznacza więc dla nich bezpośredni wzrost obciążenia administracyjnego i finansowego.
Wyzwania organizacyjne i kadrowe
Eksperci ds. polityki społecznej ostrzegają, że wdrożenie reformy wymaga znacznie więcej niż tylko środków finansowych. Konieczne jest także zatrudnienie i przeszkolenie nowego personelu, przystosowanie biur, rozbudowa infrastruktury informatycznej i reorganizacja procesów obsługi wniosków. To działania wymagające wielu miesięcy przygotowań – czasu, którego ośrodki nie mają bez dostępu do zapowiedzonych funduszy.
Opóźnienia mogą spowodować, że od stycznia 2026 r. brukselskie CPAS/OCMW będą działać na granicy wydolności, co może przełożyć się na długie kolejki, spowolnienie procedur i opóźnienia w wypłatach świadczeń dla najbardziej potrzebujących.
Perspektywa finansowa regionu brukselskiego
Bruksela znajduje się w szczególnie trudnej sytuacji, ponieważ region boryka się zarówno z kryzysem politycznym, jak i ograniczonymi możliwościami budżetowymi. W przeciwieństwie do władz Flandrii czy Walonii, region brukselski nie może zapewnić dodatkowego wsparcia finansowego lokalnym CPAS/OCMW. W efekcie ciężar ewentualnych braków finansowych spada bezpośrednio na gminy.
Przedstawiciele organizacji społecznych ostrzegają, że reforma – choć uzasadniana troską o zrównoważenie finansów publicznych – może w praktyce przerzucić koszty z poziomu federalnego na lokalny. Tymczasem budżety gmin i ośrodków pomocy społecznej są znacznie bardziej ograniczone i mniej elastyczne.
Apel o systemowe rozwiązanie
Federacja brukselskich CPAS/OCMW apeluje o pilną interwencję rządu federalnego, przypominając, że zapowiedziane 26 milionów euro nie jest dodatkową dotacją, lecz koniecznym elementem umożliwiającym wdrożenie reformy.
Eksperci zwracają uwagę, że problem ten ujawnia szersze napięcia w belgijskim systemie federalnym – reformy podejmowane na poziomie krajowym często generują skutki finansowe dla gmin, które nie dysponują odpowiednimi narzędziami, by je udźwignąć. Brak skoordynowanego planu może prowadzić do realnego kryzysu w systemie pomocy społecznej w samej stolicy kraju.
Aby temu zapobiec, rząd federalny musi jak najszybciej uruchomić środki, które pozwolą ośrodkom przygotować się na nową falę wniosków. W przeciwnym razie od początku 2026 r. najbardziej wrażliwi mieszkańcy Brukseli mogą zostać pozostawieni bez wsparcia w momencie, gdy będą go najbardziej potrzebować.