Rada ds. Sporów wydała decyzję o zawieszeniu nowego nakazu opuszczenia Belgii skierowanego wobec Nizara Trabelsi. To kolejny etap w wielowątkowej sprawie prawnej dotyczącej byłego piłkarza i osoby skazanej za terroryzm.
Spór między instytucjami
21 sierpnia Rada unieważniła pierwszy nakaz deportacji, wydany przez Urząd do Spraw Cudzoziemców. Już 25 sierpnia organ administracyjny ponownie nakazał Trabelsiemu opuszczenie kraju. Adwokaci reprezentujący byłego sportowca, Julien Hardy i Marie Hennico, oceniają takie działanie jako naruszenie wcześniejszej decyzji Rady i przejaw ignorowania kontroli sądowej przez władze administracyjne.
Sytuacja pokazuje napięcie między organami wykonawczymi, które realizują politykę migracyjną, a instancjami kontrolnymi, które badają zgodność decyzji administracji z prawem.
Równoległe procedury karne
Na sprawę migracyjną nakładają się równoległe decyzje w ramach postępowania karnego. 9 września Izba Oskarżeń w Brukseli zdecydowała o zwolnieniu Trabelsi, co dodatkowo komplikuje jego status prawny. Zdaniem obrońców brak jest podstaw do dalszego przetrzymywania ich klienta w świetle tego postanowienia.
Przypadek o znaczeniu międzynarodowym
Trabelsi został wcześniej skazany za przestępstwa terrorystyczne w Stanach Zjednoczonych, a następnie ekstradowany do Belgii. Jego sprawa ma wymiar międzynarodowy, tworząc precedens w traktowaniu osób skazanych za terroryzm i posiadających podwójne obywatelstwo.
Status w zawieszeniu
Decyzja Rady Sporów Cudzoziemców nie rozstrzyga ostatecznie statusu Trabelsi, lecz jedynie wstrzymuje wykonanie nakazu deportacji. Otwiera to drogę do kolejnych procedur odwoławczych, które mogą jeszcze długo trwać.
Sprawa ilustruje trudności belgijskiego systemu prawnego w łączeniu wymogów bezpieczeństwa narodowego z ochroną praw jednostki i stanowi test skuteczności kontroli sądowej nad działaniami administracji państwowej w dziedzinie migracji i bezpieczeństwa.