Władze Regionu Stołecznego Brukseli przyjęły kompleksowy kodeks deontologiczny, który od lata obowiązuje wszystkich wybranych przedstawicieli na szczeblu regionalnym i lokalnym. Nowe regulacje obejmują posłów regionalnych, burmistrzów, ławników, radnych gminnych oraz członków rad ośrodków pomocy społecznej, ustanawiając jednolite standardy etyczne dla całego spektrum funkcji publicznych.
Kodeks, liczący około dwudziestu artykułów, określa podstawowe obowiązki w zakresie bezstronności, uczciwości, przejrzystości, sumienności i odpowiedzialności. Dokument zobowiązuje osoby pełniące funkcje publiczne do działania w sposób wzmacniający zaufanie obywateli do instytucji oraz do zachowania godności i przykładności w pełnieniu mandatu.
Zakres zakazów i ograniczeń
Kodeks jednoznacznie zakazuje wszelkich form mobbingu i dyskryminacji ze względu na płeć, pochodzenie społeczne, narodowe czy etniczne, a także przekonania filozoficzne, polityczne lub związkowe. Szczególną uwagę poświęcono praktyce klientelizmu – przedstawiciele życia publicznego nie mogą interweniować w sprawach zatrudnienia w administracji ani przydziału mieszkań w spółkach publicznych.
Dozwolone jest informowanie obywateli o obowiązujących procedurach, jednak wszelkie działania mogące faworyzować konkretnego kandydata w procesach rekrutacyjnych są zabronione. Podobnie zakazane jest ujawnianie informacji mogących zapewnić przewagę w ubieganiu się o stanowiska lub świadczenia.
W zakresie prezentów i korzyści majątkowych wprowadzono całkowity zakaz przyjmowania „jakichkolwiek korzyści finansowych lub materialnych, w tym darów o wartości przekraczającej symboliczną”. Przepisy te mają wyeliminować potencjalne konflikty interesów i zapobiec wpływaniu na decyzje administracyjne.
Mechanizmy nadzoru i egzekwowania
Nadzór nad przestrzeganiem kodeksu sprawuje komisja deontologiczna, której wiceprzewodniczącym jest Francis Delperée. Komisja pełni przede wszystkim funkcję doradczą – nie nakłada sankcji, lecz wydaje opinie i rekomendacje, które mogą być indywidualne i poufne lub ogólne.
Przykładowo, zaproszenia na zagraniczne podróże studyjne finansowane przez państwa trzecie są analizowane pod kątem zgodności z zasadami etycznymi. Komisja ocenia, czy służą one rzeczywistej współpracy międzynarodowej, czy też mogą stwarzać ryzyko konfliktu interesów.
Delperée podkreśla, że kodeks nie jest „kodeksem karnym bis”. Jeżeli naruszenie zasad etycznych nosi znamiona czynu zabronionego, np. korupcji, sprawa trafia do organów ścigania i sądów karnych.
Reakcje środowiska politycznego
Przedstawiciele różnych ugrupowań wyrażają ostrożny optymizm wobec przyjęcia kodeksu, wskazując jednocześnie na obszary wymagające doprecyzowania. Françoise De Smedt (PTB) podkreśla, że problemy etyczne w polityce są nadal aktualne i nie ograniczają się do „kilku zgniłych jabłek”.
Hicham Talhi (Ecolo) postrzega kodeks jako punkt wyjścia, apelując o stworzenie publicznych rejestrów lobbystów oraz rejestru prezentów i zaproszeń. Aurélie Czekalski (MR) ocenia dokument jako wymagający udoskonaleń, ale zauważa, że stanowi krok w stronę podniesienia standardów etycznych w regionie.
Wyzwania na poziomie lokalnym
Eric Bott, ławnik Woluwe-Saint-Lambert z ugrupowania Lib.res, zwraca uwagę na praktyczne trudności interpretacyjne na szczeblu lokalnym. Bliskość kontaktów z mieszkańcami podczas wydarzeń, takich jak festyny czy targi staroci, rodzi pytania o granicę między naturalną uprzejmością a potencjalnym konfliktem interesów. Bott przywołuje sytuacje takie jak otrzymanie książki od autora czy zaproszenie na piwo w klubie sportowym.
Wskazuje też, że istnieją już systemowe mechanizmy przeciwdziałające klientelizmowi – np. centralne procedury alokacji mieszkań komunalnych czy transparentne rekrutacje do administracji gminnych.
Wprowadzenie kodeksu deontologicznego to odpowiedź na skandale, które podważyły zaufanie społeczne do instytucji, w tym aferę Samusocial z 2017 roku. Regulacje mają przywrócić wiarygodność życia publicznego poprzez ustanowienie jasnych zasad etycznych i skuteczny nadzór nad ich stosowaniem.