Planowana na wtorek rozprawa przed sądem pokoju dotycząca odwołania złożonego przez kolektyw Zone Neutre została przełożona na 3 listopada. Odroczenie to nie wstrzymuje jednak egzekucji nakazu eksmisji, zaplanowanej na środę rano. W budynku przy square de l’Aviation w Anderlechcie od marca mieszka około siedemdziesięciu osób, w tym dziesięcioro dzieci, które w najbliższych godzinach będą musiały opuścić zajmowany obiekt.
Spotkanie przedstawicieli kolektywu z burmistrzem Anderlechtu, Fabrice’em Cumpsem z Partii Socjalistycznej, nie przyniosło rozwiązania kryzysu. Jak poinformował Saïd, rzecznik Zone Neutre, burmistrz potwierdził nieuchronność eksmisji i brak alternatywnych propozycji zakwaterowania. Kolektyw wezwał do mobilizacji dziś od godziny 6:00, aby powstrzymać eksmisję, oraz zorganizował we wtorek wieczorem walne zgromadzenie w zajmowanym budynku.
Cumps podkreślił, że nakaz eksmisji jest wiążący i zostanie wykonany w obecności komornika oraz policji. Wyjaśnił również, że właściciel nieruchomości pozostaje nieugięty i traktuje sprawę jako kwestię zasadniczą. Władze lokalne zapewniają, że podczas eksmisji obecne będą zespoły pomocy społecznej, aby wesprzeć najbardziej narażone rodziny, lecz przyznają, że nie są w stanie zapewnić mieszkań wszystkim osobom przebywającym w budynku.
Kontekst prawny i urbanistyczny konfliktu
Kolektyw Zone Neutre od marca zajmuje dawny budynek związkowy należący do spółki Staring Real Estate, położony na rogu square de l’Aviation i boulevard Poincaré. Właściciel planuje przekształcenie obiektu w hotel, a odpowiednie pozwolenie urbanistyczne jest obecnie rozpatrywane przez administrację. Pierwsza próba eksmisji miała miejsce w lipcu, jednak została wstrzymana na skutek procedur prawnych.
Przedstawiciele kolektywu wyrażają zaniepokojenie tym, że mimo trwającego postępowania sądowego zarówno właściciel, jak i burmistrz utrzymują termin eksmisji. Sprawa unaocznia napięcie między prawem własności a potrzebą zapewnienia podstawowych warunków mieszkaniowych osobom w trudnej sytuacji życiowej.
Konflikt ten odzwierciedla również szersze problemy regionu brukselskiego, związane z deficytem mieszkań socjalnych oraz ograniczonymi możliwościami władz lokalnych w reagowaniu na kryzysy mieszkaniowe. Brak długofalowej strategii oraz niewystarczające zasoby pomocy społecznej sprzyjają eskalacji sporów na styku interesów właścicieli nieruchomości i potrzeb społecznych w gęsto zurbanizowanych częściach stolicy.