Belgijskie gminy znalazły się w obliczu poważnego kryzysu systemu kar alternatywnych, zagrażającego podstawowym założeniom sprawiedliwości naprawczej oraz reintegracji społecznej osób skazanych. Wycofywanie się rządu federalnego z finansowania programów resocjalizacji więziennej zmusza władze lokalne — już i tak przeciążone budżetowo — do rewizji swojego zaangażowania, a w wielu przypadkach do całkowitego wycofania się z projektów realizowanych na ich terenie.
Jak działa system kar alternatywnych
Komórki ds. kar alternatywnych stanowią istotny element belgijskiego systemu penitencjarnego. Funkcjonują jako pośrednik między domami sprawiedliwości a instytucjami przyjmującymi osoby skazane, umożliwiając odbywanie kar w formie pracy społecznej lub na rzecz wspólnoty lokalnej, zamiast kary pozbawienia wolności.
W Charleroi międzygminna spółka Tibi zatrudnia osoby skierowane do odbywania kar alternatywnych, wspierając ich proces reintegracji społecznej. Sabine Genot, koordynatorka lokalnej komórki, podkreśla szeroki zakres możliwości zatrudnienia: „Mamy wszystko, co mieści się w strukturach publicznych — od prac fizycznych, przez administrację, opiekę szpitalną, domy spokojnej starości, kuchnie zbiorowe, po opiekę nad zwierzętami i wywóz odpadów. Obecnie dysponujemy ponad 200 otwartymi miejscami pracy”.
Finansowanie systemu w kryzysie
Choć w teorii finansowanie komórek ds. kar alternatywnych powinno w całości spoczywać na rządzie federalnym poprzez Ministerstwo Sprawiedliwości, w praktyce aż 40% kosztów pokrywają same gminy. Wobec stopniowego wycofywania się państwa z tego zobowiązania, część struktur już zakończyła działalność.
Komórka w Couvin zakończyła pracę 31 grudnia, co pociągnęło za sobą poważne konsekwencje organizacyjne. Dom sprawiedliwości w Dinant, który przejął obszar Doische i Viroinval, zwrócił się 18 czerwca do miasta Charleroi z prośbą o przejęcie obsługi także gminy Couvin. Jednak burmistrz Charleroi, Thomas Dermine, nie pozostawia złudzeń: „W obecnej sytuacji budżetowej miasto nie jest w stanie przejąć dodatkowych obciążeń”.
Praktyczne skutki reorganizacji terytorialnej
Jak wskazuje Sabine Genot, skutki zamknięcia komórki w Couvin są póki co ograniczone, jednak sytuacja może się gwałtownie pogorszyć wraz z rozpoczęciem roku szkolnego. „Obawiamy się napływu skazanych z tamtego obszaru. Jeśli przejmiemy sprawy Couvin, będziemy musieli ulokować ich wśród naszych własnych beneficjentów. To oznacza więcej pracy, więcej wniosków i potrzebę dodatkowych zasobów”.
Thomas Dermine podkreśla, że bez wsparcia federalnego lub ze strony gmin sąsiednich, komórka w Charleroi także może zostać zamknięta. W 2024 roku jej utrzymanie kosztowało miasto ponad 222 tysiące euro. Burmistrz wystosował pisma do minister sprawiedliwości Annelies Verlinden, domagając się przejęcia pełnego finansowania przez rząd federalny, oraz do 24 burmistrzów gmin z obszaru metropolitalnego, ostrzegając przed „kosztami centralności” i możliwym wygaszeniem usługi.
Nierówności w obciążeniach finansowych
Dane pokazują wyraźne dysproporcje. Komórka w Charleroi nie działa wyłącznie na rzecz miasta – jej beneficjenci pochodzą z całego regionu. „Połowa naszych spraw dotyczy osób z gmin sąsiednich, ale to Charleroi ponosi związane z tym koszty”, tłumaczy Dermine. Taka sytuacja pogłębia nierówności między gminami i podważa zasadę solidarnego finansowania usług publicznych.
System resocjalizacji zagrożony
Perspektywa zamknięcia kolejnych komórek wywołuje niepokój wśród osób zaangażowanych w system kar alternatywnych. Sabine Genot podkreśla: „Martwimy się nie tylko o siebie, ale także o naszych partnerów i osoby, które mają odbywać kary pracy. To oni stają się ofiarami cięć budżetowych. Jeśli zabraknie środków, nie będziemy w stanie ich przyjąć i nadzorować”.
Polityczny paradoks i sprzeczność ze strategią rządową
Obecna sytuacja stoi w jaskrawej sprzeczności z zapisami federalnej umowy koalicyjnej „Arizona”, która deklarowała rozwój kar alternatywnych jako skutecznego narzędzia rehabilitacji oraz elementu szerszej strategii ograniczania przeludnienia w więzieniach. Umowa zapowiadała także rozszerzenie ich stosowania na instytucje publiczne, organizacje pozarządowe i inne podmioty niekomercyjne.
Dermine zauważa: „Program Arizona zakłada również aktywizację osób najbardziej oddalonych od rynku pracy, by osiągnąć wskaźnik zatrudnienia na poziomie 80%. Komórki kar alternatywnych doskonale wpisują się w te cele, dlatego obecna sytuacja finansowa jest tak absurdalna”.
Widmo zamykania komórek ds. kar alternatywnych podważa kluczowe założenia polityki rządowej i pokazuje szerszy problem z koordynacją polityk publicznych w ramach belgijskiego systemu federalnego.