Prokuratura w Luksemburgu poinformowała w środę rano o kradzieży kilku kilometrów kabli sygnalizacyjnych na linii kolejowej 162, łączącej Brukselę z Luksemburgiem. Do incydentu doszło w nocy z wtorku na środę i spowodował on poważne zakłócenia w ruchu pociągów. Zarządca infrastruktury kolejowej Infrabel potwierdził, że zdarzenie wymusiło przerwanie kursowania pociągów na kilku odcinkach trasy.
Dwa ataki w ciągu jednej nocy
Sprawcy dokonali kradzieży w dwóch etapach. Pierwszy incydent miał miejsce w rejonie miejscowości Hogne w gminie Somme-Leuze (prowincja Namur), gdzie zdemontowano 500 metrów kabli. Kolejny atak nastąpił zaledwie pół godziny później, między Grupont a Poix-Saint-Hubert w prowincji Luksemburg – tam skradziono trzy kilometry przewodów.
Według informacji przekazanych przez prokuraturę, oba zdarzenia nastąpiły około godziny 4:00 rano i mogą być ze sobą powiązane. Brak zatrzymań i skala operacji sugerują, że za kradzieżą może stać zorganizowana grupa przestępcza.
Zakłócenia w ruchu i szybka reakcja służb
Skradzione przewody odpowiadały za zasilanie systemów sygnalizacji kolejowej. Z powodu zagrożenia dla bezpieczeństwa pasażerów i pracowników, Infrabel zdecydował o natychmiastowym wstrzymaniu ruchu na wybranych odcinkach. Zakłócenia dotknęły przede wszystkim trasę między Haversin a Marloie oraz między Grupont a Hatrival.
Zarządca infrastruktury uruchomił awaryjne zespoły techniczne, które jeszcze nad ranem rozpoczęły prace naprawcze. Nowe kable zostały dostarczone na miejsce, a ruch kolejowy wznowiono około godziny 7:00. Dzięki sprawnej interwencji udało się ograniczyć skalę utrudnień dla pasażerów porannych połączeń.
Skala problemu i rosnące straty
Zgodnie z danymi Infrabel, w 2023 roku kradzieże kabli w belgijskiej sieci kolejowej doprowadziły do 24 849 minut opóźnień – co przekłada się na ponad 414 godzin zakłóceń. To nie tylko kosztowna strata dla operatora infrastruktury, ale również poważne utrudnienia dla setek tysięcy pasażerów.
Kradzieże kabli to problem, który dotyka cały kontynent. Wysokie ceny metali kolorowych – zwłaszcza miedzi – na rynku wtórnym sprawiają, że infrastruktura kolejowa staje się celem zorganizowanych grup. Przestępcy najczęściej działają nocą, wybierając odosobnione odcinki sieci, co utrudnia ich wykrycie i zatrzymanie.
Infrabel apeluje o wzmożoną czujność oraz współpracę z lokalnymi służbami bezpieczeństwa w celu przeciwdziałania kolejnym incydentom. Operator przypomina, że kradzież infrastruktury krytycznej nie tylko prowadzi do strat finansowych, ale może również zagrażać życiu i zdrowiu użytkowników kolei.