Szwedzka firma finansowo-technologiczna Klarna, która we wrześniu zadebiutowała na nowojorskiej giełdzie Wall Street, systematycznie rozszerza swoją ofertę na rynkach europejskich. Po usługach płatności odroczonych bez opłat, elastycznych produktach oszczędnościowych oraz rachunku bieżącym spółka uruchomiła pełną ofertę kart płatniczych. Rozwiązanie to jest bardzo zbliżone do propozycji znanych neobanków, w szczególności Revolut. Karta Klarna jest już dostępna dla klientów w Belgii, a użytkownicy aplikacji są aktywnie zachęcani do jej zamówienia.
Karta Visa powiązana z kontem Klarna
Klarna coraz wyraźniej odchodzi od wąskiej specjalizacji w płatnościach ratalnych. Firma, która zdobyła popularność dzięki modelowi „kup teraz, zapłać później”, udostępniła kartę Klarna Card na rynkach Unii Europejskiej. Wcześniej produkt ten był dostępny w Stanach Zjednoczonych, gdzie został wprowadzony na początku 2025 r.
Nowa karta to karta Visa powiązana bezpośrednio z saldem na koncie Klarna. Działa podobnie jak standardowa karta bankowa, ponieważ spółka posiada status regulowanego banku w Szwecji. Środki klientów są tam objęte systemem gwarancji depozytów do wysokości 1,05 mln koron szwedzkich, co odpowiada około 97 280 euro. Charakterystycznym elementem oferty pozostaje możliwość aktywowania płatności odroczonych bezpośrednio z poziomu aplikacji mobilnej.
Bezpłatna karta i cztery abonamenty
Podstawowa wersja karty Klarna jest bezpłatna i umożliwia dokonywanie płatności na całym świecie bez opłat za przewalutowanie. Dla bardziej wymagających użytkowników przygotowano cztery płatne pakiety abonamentowe: Core w cenie 1,99 euro miesięcznie, Plus za 7,99 euro, Premium za 17,99 euro oraz Max za 44,99 euro.
Pakiety różnią się m.in. wysokością zwrotu gotówki oraz zakresem dodatkowych usług. W ofercie znajdują się ubezpieczenia zakupów i podróży, przedłużone gwarancje na wybrane produkty oraz rabaty u partnerów handlowych. W droższych wariantach użytkownicy otrzymują także dostęp do subskrypcji takich serwisów jak Vogue, New York Times czy ClassPass. Najwyższy pakiet Max obejmuje ponadto nielimitowany dostęp do saloników lotniskowych oraz metalową kartę płatniczą.
Konkurencja dla Revolut i N26
Model abonamentowych usług finansowych oferowanych klientom w Belgii mocno przypomina rozwiązania znane z neobanków takich jak Revolut czy N26. Klarna próbuje jednak przyciągnąć klientów bardziej konkurencyjnymi cenami. Najdroższy pakiet Max kosztuje 44,99 euro miesięcznie, podczas gdy porównywalna oferta Ultra w Revolut sięga około 70 euro miesięcznie, choć obejmuje szerszy zestaw benefitów.
Warto przypomnieć, że już w 2024 r. Klarna uruchomiła w Belgii produkty oszczędnościowe, zarówno elastyczne konta, jak i lokaty terminowe. Revolut wprowadził analogiczne rozwiązania dopiero latem 2025 r. Obecna strategia szwedzkiej firmy wyraźnie wskazuje na ambicję budowy pozycji pełnoprawnego banku, a nie wyłącznie aplikacji do obsługi płatności.
Dywersyfikacja przychodów i obawy inwestorów
Rozszerzanie oferty ma również wymiar finansowy. Spółka notowana na Wall Street od września dąży do dywersyfikacji źródeł przychodów i zwiększenia stabilności modelu biznesowego. Jednocześnie sytuacja finansowa Klarna budzi pewne obawy wśród inwestorów. W trzecim kwartale rezerwy na potencjalne straty kredytowe uległy podwojeniu, co negatywnie wpłynęło na nastroje rynkowe. Od debiutu giełdowego kurs akcji spółki spadł o około 35 procent.