Końcówka grudnia od lat sprzyja refleksji nad minionymi dwunastoma miesiącami oraz planowaniu kolejnych. Dla wielu osób to naturalny moment na bilans i formułowanie noworocznych postanowień. Specjaliści zwracają jednak uwagę, że ten kulturowo utrwalony rytuał może wiązać się z dużym obciążeniem psychicznym. Okres przełomu roku często przynosi wzrost stresu i lęku, a gabinety psychologiczne notują w tym czasie większe zapotrzebowanie na konsultacje. Istnieją jednak sposoby, by przeżyć ten moment spokojniej i z większą równowagą.
Skąd bierze się stres pod koniec roku
Psycholog David Vandenbosch potwierdza, że w praktyce klinicznej wyraźnie widać nasilenie napięcia emocjonalnego w okresie sylwestrowym. Pacjenci mówią o wzroście lęku i ambiwalentnych uczuciach wobec mijającego roku – z jednej strony pojawia się satysfakcja z osiągnięć, z drugiej rozczarowanie tym, co się nie udało. Źródłem tych emocji są często niespełnione oczekiwania wobec siebie, presja rodzinna oraz porównywanie się z innymi.
Co istotne, nikt formalnie nie wymaga od nas dokonywania takich podsumowań. Mimo to wiele osób co roku wraca do tego schematu. Vandenbosch tłumaczy to społecznym charakterem tradycji, która łączy koniec roku z bilansem. Ostatnie dni grudnia działają jak symboliczna granica czasu, prowokując pytania o realizację planów i życiowych celów.
Presja związana z noworocznymi postanowieniami
Noworoczne postanowienia, choć formułowane w dobrej wierze, mogą szybko stać się źródłem presji. Olivier Klein, profesor psychologii społecznej na Wolnym Uniwersytecie Brukselskim (ULB), zwraca uwagę, że sytuacja komplikuje się szczególnie wtedy, gdy nasze postanowienia zostają ogłoszone publicznie. Wówczas presja zyskuje wymiar społeczny, ponieważ otoczenie zaczyna oczekiwać konsekwencji w ich realizacji.
Postanowienia noworoczne często mają opinię obietnic, których trudno dotrzymać. Badania naukowe pokazują jednak bardziej zróżnicowany obraz. Według części analiz nawet około połowa osób realizuje swoje postanowienia, choć wyniki te zależą od przyjętej metodologii i rodzaju badanych celów.
Jak zwiększyć szanse na realizację postanowień
Eksperci wskazują kilka zasad, które mogą pomóc w skuteczniejszym realizowaniu noworocznych planów. Kluczowe jest stawianie realistycznych celów oraz uwzględnianie możliwych przeszkód. Równie ważne okazuje się wsparcie ze strony bliskich, zarówno w codziennej organizacji, jak i na poziomie emocjonalnym.
Olivier Klein podkreśla, że funkcjonujemy w sieci relacji społecznych, a nasze decyzje wpływają na innych. Przykładowo, gdy jeden z domowników decyduje się na zmianę diety, konsekwencje tej decyzji odczuwają wszyscy – od zakupów po wspólne posiłki. Publiczne ogłoszenie postanowienia może więc nie tylko zwiększać presję, ale także angażować otoczenie we wspólne dążenie do celu.
Dlaczego cele pozytywne działają lepiej niż zakazy
Badania pokazują, że nie wszystkie postanowienia są równie skuteczne. Większe szanse powodzenia mają cele nastawione na osiągnięcie konkretnego rezultatu niż te oparte na unikaniu czegoś. Dążenie do przebiegnięcia określonego dystansu czy zrzucenia kilku kilogramów bywa bardziej motywujące niż deklaracja rezygnacji ze słodyczy lub ograniczenia siedzącego trybu życia. Cele pozytywne częściej wiążą się z poczuciem satysfakcji i sprzyjają utrzymaniu motywacji.
Bilans jako etap, a nie ostateczny osąd
David Vandenbosch proponuje, by spojrzeć na koniec roku z innej perspektywy. Zamiast traktować go jako moment surowej oceny własnych dokonań, warto uznać go za kolejny etap w dłuższym procesie rozwoju. Takie podejście pozwala zmniejszyć presję i stres, a jednocześnie sprzyja bardziej spokojnemu i realistycznemu spojrzeniu zarówno na miniony rok, jak i na to, co dopiero przed nami.